To najlepszy moment na zakup własnego mieszkania

Rynek nieruchomości przeżywa niespotykane od dawna ożywienie. Mieszkania rozchodzą się jak świeże bułeczki. Klienci biorą kredyty na potęgę. Czy to już koniec kryzysu w Polsce?

To najlepszy moment na zakup własnego mieszkania
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

15.11.2013 | aktual.: 19.11.2013 08:03

- W naszej opinii za ożywienie obserwowane obecnie na rynku nieruchomości mieszkaniowych w dużej mierze odpowiadają czynniki o charakterze sezonowym - mówi Wirtualnej Polsce Szymon Jungiewicz z działu badań i analiz Emmerson Realty.

Jego zdaniem na zakupy ruszyły osoby zamierzające w 100 proc. sfinansować transakcje kredytem.

- Zgodnie z nową rekomendacją KNF od przyszłego roku banki będą mogły udzielać kredytów tylko jeśli wnioskodawca będzie posiadał co najmniej 5 proc. wkładu własnego - tłumaczy Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

Zdaniem ekspertów nie bez znaczenia jest poprawa sytuacji gospodarczej w naszym kraju. Najcięższy okres mamy już za sobą. - W obliczu informacji o poprawiającej się sytuacji gospodarczej teoretycznie łatwiej z psychologicznego punktu widzenia zaciągać długookresowe zobowiązania - uważa analityk Emmerson Realty.

Wtóruje mu Jarosław Sadowski. W jego opinii sytuacja gospodarcza będzie się w najbliższym czasie poprawiała, więc chętnych do zakupu nieruchomości będzie przybywało. Poza tym kredytobiorcy zwykle nie kierują się wysokością marży kredytowej, a rat. A te są niskie dzięki rekordowo niskim stopom procentowym.

- Z dużym prawdopodobieństwem można założyć poprawę na rynku kredytów hipotecznych, gdzie cena pieniądza jest na najniższym poziomie w historii rynku deweloperskiego w naszym kraju - dodaje Jungiewicz.

Średnie oprocentowanie wynosi obecnie 4,34 proc. Zaciągając kredyty na kwotę 300 tys. zł na 30 lat, zapłacimy ratę wynoszącą ok. 1490 złotych. Dla porównania jeszcze we wrześniu 2012 r. oprocentowanie wynosiło 6,66 proc., a miesięcznie płaciliśmy ok. 1930 zł. Rata spadła więc aż o 23 proc. (o 438 zł).

Kolejnym powodem, dla którego końcówka roku stanowi eldorado dla sprzedawców mieszkań są... obniżki cen. Firmy deweloperskie będą chciały w końcówce roku podrasować wyniki sprzedażowe wypracowane w całym 2013 r. i zaoferują promocje zimowo-mikołajkowo-świąteczne.

W segmencie mieszkań popularnych część osób wstrzyma swoją decyzję o zakupie swojego mieszkania do pierwszego kwartału 2014 roku. Wtedy ma wejść w życie program wspierający zakup mieszkań. "Mieszkanie dla młodych", który ma polegać na dofinansowaniu wkładu własnego.

Program "Mieszkanie dla młodych" - jakie trzeba spełniać warunki?

1) nie można posiadać innego mieszkania (także w przeszłości),
2) wiek do 35 lat (w przypadku małżeństw decyduje wiek młodszego małżonka),
3) zakup na rynku pierwotnym lokalu mieszkalnego do 75 metrów kwadratowych lub domu jednorodzinnego do 100 metrów kwadratowych, albo odpowiednio do 85 metrów kwadratowych i 110 metrów kwadratowych - jeżeli nabywca wychowuje min. 3 dzieci,
4) zaciągnięty kredyt na co najmniej 50 proc. ceny mieszkania, na co najmniej 15 lat,
5) cena mieszkania nie może przekroczyć wskaźnika określonego dla danej lokalizacji.

Na jakie dofinansowanie można liczyć?

1) dopłata do 50 metrów kwadratowych (nie więcej niż powierzchnia kupowanego mieszkania),
2) 10 proc. dopłaty do wkładu własnego dla osób samotnych i małżeństw bez dzieci,
3) 15 proc. dopłaty do wkładu własnego dla osób i małżeństw wychowujących co najmniej jedno dziecko,
4) dodatkowe 5 proc. na wcześniejszą przedterminową spłatę części kapitału kredytu dla osób, którym w ciągu 5 lat od dnia zakupu mieszkania urodzi się lub zostanie przysposobione trzecie (lub kolejne) wychowywane dziecko,
5) dopłata liczona w odniesieniu do wskaźnika określonego dla danej lokalizacji.

- Dlatego może się zdarzyć, że w listopadzie lub grudniu wystąpi nienaturalny spadek sprzedaży mieszkań, który będzie zrekompensowany wzrostem w I kw. 2014 r. - podkreśla Szymon Jungiewicz.

Analityk Emmerson Realty zaznacza, że jeśli chodzi o poziomy cenowe, to większość czynników przemawia za stabilizacją lub nawet delikatnymi zwyżkami. Nie spodziewa się obniżek cen - na te w trakcie negocjacji decydować się będą głównie deweloperzy w trudnej sytuacji finansowej. Ci, którzy mają dobry produkt w dobrych lokalizacjach raczej nie będą skłonni do obniżania cen.

Na taki krok mogą jednak zdecydować się firmy wprowadzające nowe inwestycje - w ramach przedsprzedaży ceny muszą być atrakcyjniejsze w porównaniu z konkurencją - aby zrekompensować nabywcy konieczność dłuższego oczekiwania na mieszkanie i ryzyko inwestycyjne z tym związane.

W październiku ceny były średnio o 1,1 proc. wyższe niż we wrześniu. Do końca 2013 roku w żadnym z polskich miast, mieszkania nie powinny tracić na wartości - uważa natomiast Marta Kosińska z serwisu Szybko.pl.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (692)