"To się nigdy dobrze nie kończy". Ekspert przestrzega przed "scenariuszem węgierskim"
Czy rząd może w jakiś sposób ograniczyć wzrost cen żywności w Polsce? Dr Jakub Olipra, ekspert Credit Agricole, tłumaczył w programie "Money. To się liczy", że bardzo trudno byłoby doprowadzić do sytuacji, w której działania osłonowe przyniosłyby oczekiwany skutek. - Pytanie, czy takie działanie znalazłoby odzwierciedlenie w niższych cenach. Jeśli staramy się zniwelować szok cenowy na konkretnym odcinku łańcucha dostaw, to zawsze powstaje pytanie, jak rolnicy będą kształtować ceny w relacjach handlowych. Uważam, że skuteczność tego byłaby ograniczona - komentował. - Jesteśmy elementem światowego rynku żywności i ciężko projektować rozwiązania w polityce gospodarczej, które miałyby doprowadzić do spadku cen żywności w Polsce, bo później, w związku z wolnym handlem w ramach UE, ostatecznie te produkty nie musiałyby trafiać na polski rynek. Gdybyśmy wprowadzili węgierski scenariusz, czyli ceny regulowane, to na Węgrzech doprowadziło to do tego, że niektóre towary stały się deficytowe. To się na dłuższą metę nigdy dobrze nie kończy - przestrzegał ekspert. - Mamy inne narzędzia, by ograniczać inflację: politykę pieniężną czy odpowiednią politykę fiskalną - dodał.