Top 10 największych stóp zwrotu kapitału w Chinach
Deng Xiaoping w 1978 roku na początku reform gospodarczych powiedział do Chińczyków: facai, czyli bogaćcie się. Od tamtego czasu zarówno dochód narodowy, jak i dochody Chińczyków zwielokrotniły się. Mieszkańcy Państwa Środka początkowo co najmniej połowę swoich zarobków oszczędzali, najczęściej na lokacie w banku, a resztę przeznaczali na bieżące wydatki i potrzeby. Obecnie szukają sposobów pomnożenia kapitału i nierzadko takich, które nie mają oparcia w obowiązującym prawie.
Top 10 największych stóp zwrotu kapitału w Chinach
Deng Xiaoping w 1978 roku na początku reform gospodarczych powiedział do Chińczyków: facai, czyli bogaćcie się. Od tamtego czasu zarówno dochód narodowy, jak i dochody Chińczyków zwielokrotniły się. Mieszkańcy Państwa Środka początkowo co najmniej połowę swoich zarobków oszczędzali, najczęściej na lokacie w banku, a resztę przeznaczali na bieżące wydatki i potrzeby. Obecnie szukają sposobów pomnożenia kapitału i nierzadko takich, które nie mają oparcia w obowiązującym prawie.
Na zdjęciu: Szyld z chińskim powitaniem przed centrum handlowym w Pekinie
Tekst: Jacek Strzelecki
10. miejsce - Najodleglejsza w czasie stopa zwrotu
Od w 1977 roku w Chinach obowiązuje polityka jednego dziecka. Typowa rodzina więc to 2+1. W 1978 roku zaczęto wprowadzać elementy kapitalizmu, które uświadomiły Chińczykom, jak ważne jest posiadanie wykształcenia oraz to - jak mówi francuska sinolożka Isabelle AttanĂŠ - że w Chinach dzieci są luksusem. Dlatego rodzice w wykształcenie swoich jedynaków (choć zdarza się więcej dzieci w rodzinie) rocznie inwestują tysiące juanów. Posyłają je na różnego rodzaju kursy językowe, naukę gry na instrumentach, naukę tańca, zajęcia sportowe, kursy dokształcające, a wszystko po to, by zapewnić dziecku i sobie w przyszłości lepsze życie.
9. miejsce - pewne 3% na lokacie
Lokaty bankowe w Chinach są bardzo popularne. Z różnych badań wynika, że co trzeciego juana Chińczycy lokują w bankach na lokatach lub innych produktach bankowych. Każdy bank oferuje swoje procenty, które zależne są od czasu trwania i wartości lokaty. Średnie oprocentowanie wynosi: 3-miesięczne 2,60%, półroczne 2,80%, roczne 3,00%, 2-letnie 3,75%.
8. miejsce - Zielona lokata na pokolenia
Chińczycy kochają nefryt. W zasadzie to jest ich narodowy kamień. Biżuterię z nefrytu noszą kobiety, mężczyźni, a nawet dzieci. Wyroby wykonane z niego nie są wcale tanie. Mała damska przewieszka oprawiona w srebrze to koszt 300 juanów, czyli około 150 zł. Z kolei koło na nadgarstek to już nierzadko wydatek 3000 tys. juanów (ok. 1500 zł) lub więcej. Chińczycy chętnie kupują wyroby z nefrytu (np. rzeźby), których ceny przekraczają dziesiątki tysięcy juanów. Co ważne, na przestrzeni lat nie tracą one na wartości i są przekazywane z pokolenia na pokolenie.
7. miejsce - Cesarska gwarancja przyszłości
Chińczycy coraz chętniej lokują swój kapitał w złocie, ludowa plotka bowiem głosi, że rząd z uwagi na słabość dolara, euro, jena i innych walut opiera potencjał chińskiego pieniądza na złocie, co ma być gwarancją zwrotu kapitału w przyszłości. Dowodem na to, dla niektórych Chińczyków, są dane o rocznej wartości kupowanego złota przez Chiny w wysokości 300 ton.
6. miejsce - Estetyczna lokata dużego zwrotu
W 2011 roku chiński rynek aukcji dzieł sztuki osiągnął wartość 210 mld 800 mln juanów. Rocznie zwiększa się on 24%, co daje Chinom pierwsze miejsce na świecie. Miesiąc temu swój dom aukcyjny w Pekinie otworzył londyński dom aukcyjny Sotheby. Chińczycy przede wszystkim kochają narodową sztukę, w tym malarstwo. Obrazy wybitnych chińskich artystów kosztują setki tysięcy juanów i są pewną gwarancją zwrotu kapitału zarówno w krótkim, jak i długim terminie.
5. miejsce - 100% zwrot kapitału w dwa lata
Otwarcie salonu SPA jest świetną lokatą kapitału z szybką i dużą stopą zwrotu. Salony kosmetyczne, SPA, zakłady fryzjerskie powstają jak grzyby po deszczu. Normą jest, że obok siebie są 3-4 salony związane z urodą. Cena zabiegów zaczyna się od kilku do kilkuset juanów. Przykładowo maseczka regeneracyjna na skórę twarzy kosztuje 100 juanów, czyli około 50 zł. Salony urody nie są ukierunkowane tylko na kobiety. Chętnie odwiedzają je też mężczyźni w każdym wieku. Na otwarcie małego salonu kosmetycznego wystarczy już 50 tys. juanów, czyli około 25 tys. zł.
4. miejsce - Kontrolowana spekulacja z 30% zyskiem
Chińskie giełdy (Szanghaj i Shenzhen) nie należą do zbyt stabilnych, ale to jest typowe dla rynków, które dopiero się rozwijają. Eksperci podkreślają, że dynamikę zmian w trendach kursów akcji na chińskich parkietach kształtuje hazardowość, która jest narodową cechą chińskiej duszy. Inwestowanie na giełdzie daje w okresie pięciu lat średnio 30% czystego zysku, pod warunkiem posiadania umiejętności inwestowania i nieprzeceniania ryzyka. Nie brak też inwestorów zarabiających po kilkaset procent, którzy w powszechnym mniemaniu traktowani są nie jak oszuści i malwersanci, ale osoby godne szacunku.
3. miejsce - 80% wzrostu kapitału w jeden rok
Hongkońskie targi wina (Hong Kong International Wine & Spirits Fair) są największe w Azji. Odwiedza je tysiące konsumentów oraz inwestorów z Chin. Chińczycy rozumieją już, że wino (oraz inne alkohole) poza walorami smakowymi jest również dobrym kierunkiem lokaty kapitału, gdzie skrzynka wykwintnego wina potrafi zyskać na wartości od 30 do nawet 80% rocznie. W największych miastach Chin działają wyspecjalizowane firmy oferujące produkty kapitałowe wyrażone w winie.
2. miejsce - Kilkaset procent zysku z najmu
Wynajęcie mieszkania daje zysk w wysokości kilkuset procent miesięcznie. Przykładowo średni czynsz najmu za mieszkanie o pow. 120 mkw. (dwie sypialnie, salon, kuchnia, 2 łazienki i WC) to 5000 juanów, czyli ok. 2500 zł plus opłaty za media (ok. 500 juanów, czyli ok. 250 zł), podczas gdy prawdziwy czynsz właściciela za ten metraż to ok. 350 juanów na miesiąc. Jednak zwrot z takiej inwestycji wymaga lat, bowiem mieszkanie o takich parametrach w Pekinie kosztuje ponad 3 mln juanów, czyli ok. 1,5 mln zł. Z drugiej strony najem zapewnia stały dochód, dlatego Chińczycy chętnie kupują mieszkania na wynajem. Trend ten doprowadził do tzw. bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości, którą od 2010 roku chiński rząd próbuje schłodzić, wprowadzając np. ograniczenie w liczbie kupowanych mieszkań przez jedną osobę.
1. miejsce - Nawet 1000% zysku z lokaty w czosnek... w jeden dzień
Nawet 1000% zwrot z kapitału w ciągu jednego dnia może przynieść lokata pieniędzy w czosnek. Chińczycy próbują wzbogacić się na transakcjach, które są poza kontrolą rządu. Co jakiś czas takim źródłem ekstra dochodu jest czosnek. W chińskiej tradycji kulinarnej warzywa odgrywają o wiele większą rolę niż w polskiej. Również w ekonomii pełnią istotną rolę. Przy określaniu inflacji warzywa - w tym cena czosnku - stanowią ważną część koszyka obliczeniowego. Ponadto czosnek jest również symbolem zdrowia i długowieczności. Gdy jesienią 2009 roku szalała epidemia świńskiej grypy w prowincji Zhejiang inwestycje w czosnek przyniosły jego nabywcom tysiące procent zwrotu dziennie. Mniejsze szaleństwo zysków z czosnku było wiosną tego roku. Obok czosnku czarnym koniem był por.