"Trik na ochroniarza" w Żabce. Nowy sposób na otwarcie sklepu w niedziele

"Próbowałem w niedzielę kupić w Żabce papierosy, ale sprzedawca powiedział, że jest to niemożliwe, gdyż obowiązuje samoobsługowa kasa. O co tu chodzi?" - pyta czytelnik, który za pośrednictwem platformy dziejesie napisał do naszej redakcji. Zagadka rozwiązana. Franczyzobiorcy sieci coraz częściej wykorzystują "trik na ochoniarza", by ominąć zakaz handlu i otworzyć sklep w niedziele. Na czym to polega?

Franczyzobiorcy Żabki wykorzystują "trik na ochroniarza", by otworzyć sklepy w niedziele
Franczyzobiorcy Żabki wykorzystują "trik na ochroniarza", by otworzyć sklepy w niedziele
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
oprac. KKG

22.09.2022 11:00

Nasz czytelnik nie mógł uwierzyć, że w otwartej w niedzielę Żabce nie może kupić tego, co chce.

"Sprzedawca odmówił sprzedania papierosów, ale nie potrafił mi wyjaśnić, dlaczego nie może podać towaru, który leży przy kasie" - pisze pan Michał z Olsztyna.

Zagadkę wyjaśnił portal wiadomoscihandlowe.pl. Zwykły sprzedawca w niedziele staje się ochroniarzem i... przestaje obsługiwać klientów. Ta zmiana pozwala na uruchomienie sklepu w niedzielę. Problem w tym, że taki zabieg ogranicza asortyment, którym można handlować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Firma przekazała portalowi wiadomoscihandlowe.pl zapewnienie, że nie prowadzi rejestru w zakresie tego, z jakich wyjątków od zakazu handlu korzystają poszczególni franczyzobiorcy.

- Każdy sam podejmuje decyzję dotyczącą otwarcia sklepu w niedzielę - zaznacza Żabka w odpowiedzi na pytania portalu.

Sprzedawca oddelegowany do pracy w roli ochroniarza w niedzielę musi przejść odpowiednie szkolenie. Jako ochroniarz, pracujący w niedzielę, nie może prowadzić handlu, czyli stanąć przy kasie i obsługiwać klientów.

Ustawa nie precyzuje, czy ochrona sklepu jest czynnością związaną z handlem. Jak przypominają wiadomoscihandlowe.pl, gdy przepisy ograniczające niedzielny handel wchodziły w życie wiosną 2018 r., Państwowa Inspekcja Pracy oraz Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wydały wspólnie wytyczne. Wynika z nich, że "do czynności bezpośrednio związanych z handlem nie można zaliczyć np. ochrony obiektu".

W ten sposób przedsiębiorcy odkryli kolejną "furtkę", która umożliwia ominięcie przepisów. Kasjer, który "wchodzi w buty" ochroniarza, może przebywać w niedzielę w sklepie, jednak w tym czasie nie działa żadna normalna kasa. Klientom udostępniona zostaje wyłącznie kasa samoobsługowa.

To dlatego nasz czytelnik nie mógł kupić papierosów. Na zakup alkoholu także nie ma w tym przypadku szans, bo należałoby sprawdzić wiek klienta, a tego kasa samoobsługowa nie zrobi.

Wiadomoscihandlowe spytały Żabkę o "trik na ochroniarza". Oto odpowiedź:

- Żabka Polska działa w oparciu o obowiązujące przepisy prawa i tylko działania zgodne z prawem są przez spółkę rekomendowane. Na prośbę franczyzobiorców udzielamy odpowiedzi w kwestiach dla nich niejasnych, które w świetle nowej, skomplikowanej regulacji budzą wątpliwości małych przedsiębiorców. W ramach sieci Żabka funkcjonują sklepy o różnej wielkości i profilu, dlatego franczyzobiorcy mogą korzystać z odmiennych wyłączeń, o ile spełniają kryteria zapisane w przepisach - informuje spółka.

Nieoczekiwany efekt zakazu handlu. Nie o to chodziło PiS

Zakaz handlu zmienił branżę handlową. Z założenia miał wzmocnić małe, niezależne, osiedlowe sklepiki - tak się jednak nie stało. Zyskały dyskonty, straciły hipermarkety. Znacznie więcej placówek wstępuje do sieci franczyzowych.

Rynek zdominowały dyskonty, które w tej chwili kontrolują już niemal 40 proc. rynku. W efekcie małe i średnie sklepy zaczęly szukac szansy w integracji w ramach np. sieci franczyzowych. Eksperci potwierdzają, że sektor spożywczy zmierza w stronę silniejszego usieciowienia.

Źródło artykułu:WP Finanse
zakaz handlużabkasieci handlowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)