Nieoczekiwany efekt zakazu handlu. Nie tego chciało PiS
Zakaz handlu zmienił branżę handlową. Z założenia miał wzmocnić małe, niezależne, osiedlowe sklepiki - tak się jednak nie stało. Zyskały dyskonty, straciły hipermarkety. Znacznie więcej placówek wstępuje do sieci franczyzowych.
12.05.2022 10:32
Założone przez PiS cele zakazu handlu okazały się zupełnie nietrafione. Z danych zebranych przez firmę Sagra Technology, które prezentuje "Rzeczpospolita" widać, że efektem zakazu jest przyspieszenie znikania hipermarketów, w których często robiono zakupy właśnie w weekend.
Hipermarkety znikają
W 2018 r. spadek ich liczby wynosił 1 proc., w 2020 ubyło kolejne 5 proc., natomiast w ciągu 2021 r. z mapy handlowej Polski zniknął co ósmy hipermarket – aż 12 proc. - czytamy w dzienniku.
Rynek zdominowały dyskonty, które w tej chwili kontrolują już niemal 40 proc. rynku. W efekcie małe i średnie sklepy zaczęly szukac szansy w integracji w ramach np. sieci franczyzowych. Eksperci potwierdzają, że sektor spożywczy zmierza w stronę silniejszego usieciowienia.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Firma przeanalizowała wyniki trzech sieci franczyzowych, które posiadają ponad 3 tys. lokalizacji na terenie kraju. Co się okazało? Więcej sklepów było do sieci włączanych lub w ramach sieci otwieranych, niż z nich wychodziło lub było zamykanych. W ramach franczyzy w Polsce rozwija się ponad 100 sieci spożywczych.
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Przewidziano także katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, a ponadto nie obowiązuje w: cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach.
Zakaz handlu po nowemu
1 lutego br. weszła w życie nowelizacja ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta ograniczająca omijanie zakazu przez sieci, które podpisywały umowy z firmami kurierskimi i pocztowymi umożliwiając w swoich placówce odbiór przesyłek. Sklepy zatrudniające pracowników nie mogą działać w niehandlowe niedziele pod pretekstem świadczenia usług pocztowych, jeśli przychody z tej działalności będą stanowić mniej niż 40 proc. przychodów danej placówki.
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym łamaniu ustawy – kara ograniczenia wolności.
Od 2020 roku zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel: ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie oraz w niedzielę przed Wielkanocą.
Z sondażu UCE Research z października 2021 r. wynika, że prawie 55 proc. Polaków jest za zniesieniem zakazu handlu w niedziele, a przeciwko jest nieco ponad jedna trzecia badanych (35,8 proc.). Widoczny jest też trend, że konsumenci zaczynają się przyzwyczajać do niedziel niehandlowych