Turyści próbowali wywieźć piasek z plaży. Na lotnisku nie miano dla nich litości
Czterech turystów zostało zatrzymanych na lotnisku Elmas na próbie wywiezienia piasku z plaży. Delikwentów ukarano mandatami w wysokości 1 tys. euro. Okazuje się, że złodzieje piasku są na Sardynii prawdziwą plagą.
Urlopowicze zostali przyłapani na lotnisku Cagliari-Elmas, gdy wracali z wakacji na włoskiej wyspie. Straż graniczna nie podaje narodowości ukaranych osób. Zawartość ich walizek odkryto podczas kontroli bagaży.
Nie jest to odosobniony przypadek. Kradzieże piasku z sardyńskich plaż zdarzają się często. Władze lotniska mówią, że tylko w okresie sezonu letniego turyści próbują wywieźć nawet 5 ton kwarcowych ziarenek! Do tego dochodzą jeszcze setki kilogramów muszelek.
Skąd pomysł, aby wywozić piasek? Sardynia słynie z pięknych plaż (np. Mari Ermi czy Maimoni), co może potwierdzić każdy, kto miał okazję zobaczyć je na własne oczy. Choć mało możliwe, aby turyści zabrali cały piasek, lokalne władze i mieszkańcy kategorycznie nie zgadzają się na takie zachowanie.
Aby chronić wyspę przed złodziejami piachu, na Sardynii ustanowiono w sierpniu br. prawo, zgodnie z którym osoba usiłująca go wywieźć zostanie ukarana grzywną w wysokości do 3 tys. euro (ok. 12,7 tys. zł).
Problem kradzieży zaczął się w latach 90. XX w. Urósł do takiego stopnia, że np. w 1994 r. wyspa Budelli, oddalona o kilka kilometrów do Sardynii, została zamknięta dla turystów.
Mieszkańcy określają zachowanie przyjezdnych skandalicznym i mówią wprost, że rozkradają ich "skarb". Na portalu społecznościowym Facebook powstał fanpage o nazwie "Rozkradana Sardynia". Publikowane są tam zdjęcia skonfiskowanego piasku.