Turyści z Polski bohaterami izraelskiej telewizji. A zaczęło się od oszustwa

Historia zaczęła się fatalnie. Para z Łodzi została oszukana przez taksówkarza w Tel Awiwie. Zwrócili się o pomoc do policji. Nie spodziewali się takiego zakończenia.

Turyści z Polski bohaterami izraelskiej telewizji. A zaczęło się od oszustwa
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Katarzyna Bogdańska

Katarzyna i Tomasz swoich wakacji nie zaczęli szczęśliwie.

Za dojazd z lotniska do hotelu taksówkarz kazał sobie zapłacić zamiast 140 - 1400 szekli. Zorientowali się jednak, że coś jest nie tak.

Jednak kłótnia z kierowcą nic nie dała. Para zaproponowała, by razem z taksówkarzem pójść do hotelu i wyjaśnić w recepcji sytuację. Mężczyzna uciekł, a Polacy zgłosili sprawę na policję.

O sprawie zostało poinformowane ministerstwo transportu.

Niespodziewanie całą sprawą zainteresowali się dziennikarze. Polacy zostali zaproszeni do jednego z najpopularniejszych programów telewizyjnych "HaCinor".

Happy End

Dzięki programowi o sytuacji polskiej pary usłyszeli wszyscy.

Dziennikarze dotarli nawet do taksówkarza - oszusta. Ten twierdził, że się pomylił i zaoferował zwrot pieniędzy.

Po programie ludzie, którzy ich rozpoznawali, przepraszali nawet za całą sytuację.

Jednak para prócz popularności i zwrotu pieniędzy, dostała coś jeszcze. Izraelska telewizja zafundowała im dzień pełen wrażeń.

Lecieli paralotnią, mogli skorzystać z wizyty w spa. Do dyspozycji mieli także limuzynę.

Źródło: gazeta.pl/Facebook

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)