Tusk: nie będzie przesunięcia składki z OFE do ZUS

Premier Donald Tusk ogłosił że nie wystartuje w nadchodzących wyborach prezydenckich; zamierza dalej kierować rządem i Platformą Obywatelską. Tusk przekonywał, że najbliższe kilkanaście miesięcy, tak ważnych z punktu widzenia polskiej gospodarki, wymaga stabilności rządu, a w roku kampanii wyborczych rząd musi być "jak skała".

Tusk: nie będzie przesunięcia składki z OFE do ZUS
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

28.01.2010 | aktual.: 28.01.2010 14:24

Premier zapowiedział, że rząd skupi się teraz na wzroście gospodarczym, ograniczaniu deficytu i długu publicznego. W piątek premier przedstawi plan oszczędności i konsolidacji finansów publicznych.

- Rząd na razie nie będzie rozmawiał o przesunięciu składki z OFE do ZUS-u - zapowiedział w TVN CNBC Biznes premier Donald Tusk.

- Koncentrujemy się na tym, by skłonić OFE do takiej pracy, do przyjęcia reguł, które realnie zwiększą wymiar emerytury dla emerytów, ale nie uderzą w OFE, w ich fundamenty - powiedział premier reporterowi TVN CNBC Biznes.

- Ale na razie nie będziemy rozmawiali o przesunięciu istotnej części składki do ZUS. Ten temat jest zamknięty - podkreślił.

- Niektórzy sądzą, że żegnam się z istotnym marzeniem. Dla mnie naprawdę największym marzeniem jest to, żebyśmy osiągnęli sukces na wiele, wiele lat. Ja też będę miał wtedy osobistą satysfakcję - powiedział szef rządu.

Przekonywał, że - aby Polska odniosła sukces w "pościgu cywilizacyjnym" za najbardziej rozwiniętymi krajami świata, musi po pierwsze utrzymać - a w perspektywie zwiększyć - wzrost gospodarczy, a także ograniczać deficyt budżetowy i dług publiczny. W czwartek GUS podał szacunkowe dane dotyczące PKB w 2009 r. Wzrost PKB ocenił na 1,7 proc. Tusk podkreślił, że jesteśmy jedyną gospodarką w UE, która jest na plusie za cały rok 2009.
- Chcemy jutro przedstawić propozycje dla wszystkich partnerów politycznych i społecznych, jak ograniczyć rosnące zadłużenie i jak zmniejszyć deficyt, aby Polska stała się najbardziej atrakcyjnym miejscem w Europie do inwestowania. Abyśmy powiedzieli Polakom: to jest prosta droga, prosta nie znaczy łatwa, aby w Polsce było coraz więcej dobrze płatnych miejsc pracy. Chcę być poważnym, odpowiedzialnym partnerem także dla Polaków. Jeżeli ogłaszam jutro taki plan, to muszę trwać na tym stanowisku - zaznaczył szef rządu.

- Żeby ten plan przeprowadzić potrzebujemy siły, potrzebujemy skuteczności, potrzebujemy instrumentów. Przeprowadzenie tego planu potrzebuje realnej władzy. Kluczem w tym planie politycznym jest utrzymanie tych instrumentów i wzmocnienie władzy wykonawczej tak, aby ta zielona mapa na trwałe stała się symbolem przewagi Polski w europejskiej gospodarce. Ta władza, te instrumenty są w rządzie - dodał Tusk.

Premier prezentował wystąpienie na tle mapy przedstawiającej wskaźniki wzrostu PKB w poszczególnych państwach UE, na której Polska - jako jedyna - zaznaczona była na zielono.

Jak podkreślił, "rząd musi być jak skała, jak trwały fundament w sytuacji, w której emocje targać będą politykami, kandydatami, partiami politycznymi". Tusk odniósł się do tegorocznych kampanii wyborczych - prezydenckiej i samorządowej.
- Rok 2010 będzie stał pod znakiem tych wyborów. (...) Chcę, aby rząd pod moim kierownictwem w czasie tych obu kampanii ciężko i skutecznie pracował - zadeklarował.

Źródło artykułu:PAP
zusofedonald tusk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)