Tusk: Śląsk, Wałbrzych i Łódź najwięcej skorzystają ze środków UE
Śląsk, Wałbrzych i Łódź to miejsca, które powinny najwięcej skorzystać ze środków unijnych na szeroko pojętą rewitalizację - powiedział premier Donald Tusk dziennikarzom w środę w samolocie z Brukseli do Warszawy.
W środę w Brukseli odbyła się konferencja pt. - Wytyczanie drogi do europejskiej strategii bezpieczeństwa energetycznego z udziałem m.in. polskiego premiera, a także szefa KE Jose Barroso oraz komisarza UE ds. energii Guenthera Oettingera
Tusk był pytany w samolocie o to, dlaczego Platforma Obywatelska kończy w piątek kampanię wyborczą na Śląsku.
- Jest wystarczająco dużo powodów, żeby Śląsk traktować ze szczególnym wyróżnieniem w tej kampanii, szeroko pojętej kampanii europejskiej. Kiedy mówimy, że te 300 mld chcemy wykorzystać na rewitalizację najbardziej zdewastowanych miejsc w Polsce, to Śląsk jest tutaj bezwzględnie na pierwszym miejscu - powiedział.
Jak dodał, nieprzypadkowo będzie tego samego dnia rano w Wałbrzychu. - To są właśnie te miejsca - Śląsk, Wałbrzych i Łódź - które powinny najwięcej skorzystać ze środków na szeroko pojętą rewitalizację. Nie chodzi tylko o środowisko naturalne, o odbudowę domów, ale o takie działanie i finansowanie takich działań, które przywrócą szczególnie tej tkance miejskiej jakiś elementarny poziom cywilizacyjny - powiedział.
- Drugi powód - no właśnie energetyka. Jeśli jestem taki zdeterminowany, jeśli chodzi o unię energetyczną, to także dlatego, że mówimy bardzo głośno w Europie, że Europa musi polegać w dużo większym stopniu na własnych zasobach, na własnych źródłach energii, co w polskim przypadku oznacza węgiel. Trzeci powód, o tym też będzie mówiła pewnie pani premier Elżbieta Bieńkowska, że na Śląsku widać wyraźnie, jak wielką szansą są innowacja i pieniądze na naukę w powiązaniu z biznesem, przedsiębiorczością. Te badania naukowe, powiązane z przedsiębiorczością na Śląsku, mają chyba największe szanse powodzenia. Tam też pójdą bardzo poważne środki europejskie - powiedział premier.