Tusk: sprawy Stadionu Narodowego zostaną precyzyjnie przeanalizowane

Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że sprawy dot. Stadionu Narodowego zostaną precyzyjnie przeanalizowane. "Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy premiować osoby, które nie wszystko zrobiły tak jak się umawialiśmy" - powiedział szef rządu.

Tusk: sprawy Stadionu Narodowego zostaną precyzyjnie przeanalizowane
Źródło zdjęć: © AFP/JOHN THYS

14.02.2012 | aktual.: 14.02.2012 16:53

Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że sprawy dot. Stadionu Narodowego zostaną precyzyjnie przeanalizowane. - Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy premiować osoby, które nie wszystko zrobiły tak jak się umawialiśmy - powiedział szef rządu.

W poniedziałek do dymisji podał się Rafał Kapler, prezes Narodowego Centrum Sportu, spółki nadzorującej budowę Stadionu Narodowego i jednocześnie będącej operatorem głównej polskiej areny Euro-2012. Kapler ma otrzymać część premii, proporcjonalnie w stosunku do czasu, który przepracował. Jak powiedziała w poniedziałek minister sportu Joanna Mucha, pierwsza część premii to jest 342 tys. zł, druga - to 228 tys. zł.

- Rozmawialiśmy na Radzie Ministrów o bulwersującej sprawie, jaką są premie. Już raz miałem zasadniczy spór z ministrem Mirosławem Drzewieckim. Zapowiadał pewne zmiany w umowach i zdaje się, że te zmiany nie zostały wprowadzone - powiedział Tusk na konferencji prasowej, pytany o sprawę Kaplera.

- Zastanawialiśmy się nad krokami prawnymi, ponieważ nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy premiować osoby, które nie wszystko zrobiły tak jak się umawialiśmy - podkreślił premier. Chyba że - zaznaczył - umowa jest jednoznacznie sformułowana i wtedy poszukiwani będą odpowiedzialni za złe sformułowanie umowy.

Tusk zapowiedział, że będzie wspierał szefową resortu sportu w działaniach dotyczących Euro 2012 i Stadionu Narodowego.

- Wiem, że jest teraz - kolokwialnie powiem - zamówienie, by była +jazda+ na panią minister i generalnie na Stadion Narodowy. Na przykład informacje, że bramki są niewymiarowe, linie za cienkie, które pojawiły się w prasie - mówił Tusk. - Mam wrażenie, że część informacji dotyczących Stadionu Narodowego to nie są informacje, tylko jakaś kampania negatywna - dodał szef rządu.

Tusk powiedział, że Stadion Narodowy będzie w pełni gotowy na Euro 2012.

- Jeśli umowa jest jednoznaczna, to umowę trzeba wypełniać (...), ale będziemy analizowali umowy dotyczące menedżerów i wykonawstwa Stadionu Narodowego, by nie było po poczucia, że przez niedopatrzenie zostały zmarnowane publiczne pieniądze - powiedział premier.

Zapewnił, że przeanalizowane zostaną też kwestie odszkodowań. - Będziemy do tego używali Prokuratorii Generalnej i najlepszych prawników, którzy są w dyspozycji rządu, by ludzie odpowiedzialni za ewentualną fuszerkę nie pozostali zupełnie bezkarni - powiedział Tusk.

Odniósł się też do odwołania - ze względu na negatywną opinię policji w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa - meczu o piłkarski Superpuchar między Wisłą Kraków a Legią Warszawa. Zdaniem Tuska nieodpowiedzialne jest kontraktowanie "z organizacją taką jak Ekstraklasa S.A. przeprowadzenia zawodów sportowych dopóki nie ma 100-procentowej pewności, że stadion będzie odebrany, np. przez policję".

Budowa Stadionu Narodowego z trybunami na 58 tysięcy miejsc rozpoczęła się we wrześniu 2008 roku. Pierwotnie miał on być gotowy w lipcu 2011 r., ale m.in. z powodu konieczności naprawy schodów kaskadowych powstało opóźnienie. Budowę zakończono 30 listopada ubiegłego roku, a 16 grudnia obiekt otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Oficjalnie został otwarty 29 stycznia. Inwestycja kosztowała ok. dwóch miliardów złotych brutto.

Z powodu opóźnień w budowie konieczna była zmiana lokalizacji planowanych na 6 sierpnia ubiegłego roku pokazów motocyklowych oraz meczu piłkarskiego Polska-Niemcy, który miał się odbyć 2 września.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)