Tusk: zbyt duże wsparcie dla OZE to wysokie ceny energii

Zbyt duże wsparcie z budżetu instalacji wytwarzających energię elektryczną z odnawialnych źródeł energii (OZE) doprowadziłoby do wzrostu cen energii i byłoby zabójcze dla polskiej gospodarki - powiedział we wtorek na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Vitaly Krivosheev

Premier zaznaczył, że rząd, nie spiesząc się z przyjmowaniem ustawy o OZE, "uratował dla polskich rodzin miliardy złotych". - Gdybyśmy poszli tropem naszych sąsiadów (Niemcy i Czechy), musielibyśmy najprawdopodobniej w 2015 roku dopłacić z kieszeni podatnika, poprzez politykę wsparcia dla OZE, 12 mld zł - ocenił.

Szef rządu przypomniał, że Niemcy wspierają OZE w swoim kraju kwotą 100 mld zł rocznie. Zwrócił uwagę, że tak wysokie wsparcie powoduje większe rachunki za prąd m.in. u indywidualnych odbiorców oraz większe obciążenie budżetu.

- Chcielibyśmy, aby możliwie tania energia dzisiaj i w przyszłości była jednym z istotnych czynników wpływających na konkurencyjność polskiej gospodarki. Zbyt ambitny, naiwny i taki romantyczny plan dotyczący OZE mógłby być zabójczy dla polskiej gospodarki, bo nieuchronnie musiałby doprowadzić do wzrostu cen energii, nie mówiąc o obciążeniu budżetów rodzinnych - powiedział premier.

Tusk poinformował, że rząd skończył prace nad projektem ustawy o OZE, zawierającym mechanizm wsparcia finansowego dla takich instalacji z budżetu państwa. Nie powiedział jednak, kiedy Rada Ministrów przyjmie projekt. - Zapewniliśmy w tej ustawie bardzo rozsądne proporcje, z których będzie wynikało, że OZE będą istotnym elementem bezpieczeństwa energetycznego, ale nie zrujnują budżetów ani rodzinnych, ani budżetu krajowego - dodał.

Projekt ustawy przedstawiony przez resort gospodarki zakłada odejście od obecnego systemu dotowania bieżącej produkcji energii ze źródeł odnawialnych na rzecz systemu aukcyjnego. Ten, kto zaoferuje najniższą cenę takiej energii, otrzyma gwarancję jej zakupu nawet przez 15 lat. Aukcje na zakup "zielonej" energii mają być ogłaszane co najmniej raz w roku. Minister gospodarki ma wcześniej ogłosić tzw. cenę referencyjną, czyli maksymalną, jaką można zaoferować na aukcji, jak również i pulę energii, którą w danym roku państwo wesprze.

Będą oddzielne aukcje dla źródeł energii o mocy powyżej i poniżej 1 MW, przy czym co najmniej 25 proc. puli energii objętej wsparciem ma pochodzić ze źródeł małych, poniżej 1 MW. To według MG ma zapewnić wsparcie również dla małych producentów.

W myśl projektu, koszty te zostaną przerzucone na odbiorców energii w postaci tzw. opłaty OZE, której wysokość na 2015 r. określono na 2,27 zł/MWh bez VAT. Rozliczaniem opłaty OZE zajmie się specjalna spółka OREO - Operator Rozliczeń Energii Odnawialnej. Autorzy projektu prognozują, że w 2015 r. średnia kwartalna cena energii będzie wynosić 220 zł/MWh, a średnia wspieranej energii z OZE - 362 zł/MWh.

Projekt wprowadza m.in. definicję mikroinstalacji, czyli instalacji OZE o niewielkiej mocy, produkującej energię głównie na własne potrzeby. Dla jej użytkowania nie trzeba będzie mieć koncesji czy prowadzić działalności gospodarczej. Wsparciem ma być tu też obowiązek zakupu przez odpowiedni podmiot nadwyżek energii za 80 proc. ceny rynkowej.

MG zapewnia, że projekt odchodzi od wspierania współspalania biomasy z węglem w dużych blokach energetycznych, z której to technologii pochodzi dziś ok. połowa polskiej "zielonej" energii. Wsparcie mają jednak otrzymywać tzw. dedykowane instalacje spalania wielopaliwowego, w których poszczególne paliwa podawane są oddzielnymi liniami. Resort podkreśla, że projekt zawiera również mechanizm zabezpieczający przed używaniem do współspalania pełnowartościowego drewna.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Polacy rzucili się na luksusowego Sylwestra. Płacą nawet 10 tys. zł
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat przed niedzielą
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
Dino namiesza w branży? Dużo zależy od zakazu handlu alkoholem
Carrefour opuści kolejny kraj? Jest tu trzecią największą siecią
Carrefour opuści kolejny kraj? Jest tu trzecią największą siecią
Znaleźli u niego 56 telefonów. Był poszukiwany listami gończymi
Znaleźli u niego 56 telefonów. Był poszukiwany listami gończymi
Zwolnienia w sklepie Biedronki. Ajent wyrzucił ich z dnia na dzień
Zwolnienia w sklepie Biedronki. Ajent wyrzucił ich z dnia na dzień
Jajo sprzedane za prawie 23 mln funtów. Padł rekord
Jajo sprzedane za prawie 23 mln funtów. Padł rekord
Istnieje od 120 lat. Krakowski sklep ma kłopoty. Właściciel tłumaczy
Istnieje od 120 lat. Krakowski sklep ma kłopoty. Właściciel tłumaczy
Ważna zmiana dla rolników. Urzędnicy sprawdzą, czy naprawdę pracujesz
Ważna zmiana dla rolników. Urzędnicy sprawdzą, czy naprawdę pracujesz
Grudniowe żniwa w sklepach. Te produkty Polacy kradną na potęgę
Grudniowe żniwa w sklepach. Te produkty Polacy kradną na potęgę
Od miesiąca żyją bez prądu i wody. Wszystko zaczęło się od awarii
Od miesiąca żyją bez prądu i wody. Wszystko zaczęło się od awarii
Ukraińcy wrócą do Polski? "Zakończenie wojny uwolni tysiące mężczyzn"
Ukraińcy wrócą do Polski? "Zakończenie wojny uwolni tysiące mężczyzn"
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟