Tydzień konsolidacji na rynku surowców

Miniony tydzień na rynku surowców przemysłowych upłynął pod znakiem stabilizacji ich cen na wysokich poziomach, początek bieżącego jednak przyniósł realizację zysków i spadki poniżej istotnych poziomów wsparcia.

Notowania ropy Brent na giełdzie w Londynie w ciągu tygodnia konsolidowały się w pobliżu kilkumiesięcznych maksimów (52,00-54,00 USD). Początek nowego tygodnia przyniósł spadek wartości tego surowca do 48,00 USD. Zejście notowań „czarnego złota” poniżej poziomu 50,00 USD zmniejszyło prawdopodobieństwo większych wzrostów. Podobnie zachowywała się cena miedzi – początkowo konsolidowała się wokół 4,5-miesięcznych szczytów, by ostatecznie ulec spadkowi poniżej psychologicznego wsparcia na poziomie 4 tys. dolarów za tonę.

W najbliższym czasie kluczowe dla rynku surowców będą nastroje panujące na światowych giełdach, które są uzależnione od tego, jak inwestorzy postrzegają perspektywy światowej gospodarki. Dzięki ich poprawie w połowie marca, „czarne złoto” oraz miedź dość silnie zyskały na wartości. Przyczyniły się do tego między innymi lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiej gospodarki. Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły w lutym o 3,4% m/m wobec ich spadku o 7,3% m/m miesiąc wcześniej. Po raz kolejny pozytywnie zaskoczyły dane z sektora nieruchomości USA, gdzie sprzedaż nowych domów zwyżkowała w lutym o 4,7%. Stany Zjednoczone są największą gospodarką na świecie oraz głównym konsumentem ropy naftowej, nie dziwi zatem, że optymistyczne doniesienia makroekonomiczne z tego kraju zachęcają inwestorów na rynku surowcowym do zakupów.

Na początku bieżącego tygodnia obserwowaliśmy jednak pogorszenie rynkowej atmosfery (wywołane m.in. obawami inwestorów o dalsze losy amerykańskich koncernów samochodowych i kondycję tamtejszego sektora finansowego), co natychmiast przełożyło się na spadek ceny ropy i miedzi. W najbliższym czasie o nastrojach na giełdach, a co za tym idzie również o sytuacji w notowaniach surowców, decydować będą: rezultaty spotkania grupy państw G-20 (które rozpocznie się w czwartek), decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych oraz dane z amerykańskiego sektora pracy.

Fundamenty rynku ropy naftowej wciąż przemawiają za powrotem wartości „czarnego złota” do spadków. Zapasy tego surowca, według cotygodniowych danych sporządzanych przez amerykański Departament Energii, wzrosły w ostatnim czasie aż o 3,3 mln baryłek do najwyższego poziomu od 1993 roku (jednocześnie bijąc oczekiwania rynku). Wzrost ten świadczy o wciąż słabym popycie na ropę w kraju, który jest jej największym konsumentem. Coraz niższe zapotrzebowanie na „czarne złoto” zgłasza również Japonia. Import ropy do tego kraju spadł w lutym czwarty miesiąc z rzędu, tym razem o 14% (w ujęciu rocznym). Trudno oczekiwać, by w najbliższym czasie zapotrzebowanie na surowiec znacząco się zwiększyło, co wpłynęłoby z kolei na wzrost cen.

Zapasy miedzi monitorowane przez Londyńską Giełdę Metali w ostatnim czasie spadały, tendencja ta jednak wyhamowała pod koniec bieżącego miesiąca. Wśród inwestorów pojawiły się obawy, czy spadek zapasów ma odzwierciedlenie w rzeczywistym zapotrzebowaniu na surowiec. Jak bowiem wiadomo za ostatni wzrost popytu na metal w głównej mierze odpowiadają Chiny, będące największym konsumentem miedzi na świecie. Najprawdopodobniej jednak wzrost zamówień ze strony Państwa Środka był spowodowany w dużym stopniu zakupami w celu interwencyjnego powiększania rezerw krajowych, wykorzystując niskie ceny surowca pod koniec lutego.

Szansa na ponowne odbicie w notowaniach „czarnego złota” oraz miedzi może pojawić się po szczycie G-20, o ile jego efekty będą w stanie ożywić nadziej inwestorów na poprawę sytuacji w światowej gospodarce. Rynek z nadzieją oczekuje również na piątkowe dane dotyczące zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA.

Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu