Tydzień: Sprzedaż w USA, produkcja w naszym regionie
Skrócony tydzień nie przyniesie nadmiaru istotnych publikacji makroekonomicznych, przynajmniej z punktu widzenia krajowych inwestorów skoncentrowanych na GPW.
WYDARZENIE DNIA
Skrócony tydzień nie przyniesie nadmiaru istotnych publikacji makroekonomicznych, przynajmniej z punktu widzenia krajowych inwestorów skoncentrowanych na GPW.
Dziś poznaliśmy już stopę bezrobocia w Szwajcarii (3,4 proc.), która była nieco niższa od oczekiwań. Rano dowiemy się też jak wyglądała stopa bezrobocia w Czechach (za maj) i produkcja przemysłowa Słowacji (za kwiecień - oczekiwany spadek o 22 proc.). W południe dynamika zamówień w przemyśle Niemiec. We wtorek poznamy dynamikę PKB Czech i Węgier za I kwartał (dane zweryfikowane) oraz dynamikę produkcji przemysłowej Niemiec. W środę produkcja Francji i Wielkiej Brytanii oraz publikacja beżowej księgi Fed. W czwartek najważniejsze dane tygodnia czyli sprzedaż detaliczna w USA, w piątek produkcja przemysłowa strefy euro i indeks nastrojów opracowany przez Uniwersytet Michigan.
SYTUACJA NA GPW
Piątkowe notowania ponownie przyniosły spore wahania nastrojów, które jednak nie mają znaczenia dla obrazu rynku. Od rana inwestorzy próbowali przełamać poziom 2 tys. pkt dla WIG20 i momentami wydawało się, że sukces jest blisko. Jednak w miarę upływu czasu czysto psychologiczna bariera okazywała się coraz trudniejsza do przekroczenia. W rezultacie - także ze względu na pogorszenie nastrojów na rynkach europejskich - pod koniec sesji doszło do realizacji zysków i ostatecznie WIG20 zakończył dzień spadkiem. Korekta dotknęła głownie akcje banków, spółki surowcowe zdołały utrzymać wzrosty, choć skromniejsze niż w trakcie sesji. W piątek podrożały akcje 146. spółek, potaniały 168. Obroty podliczono na 1,2 mld PLN.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
W poniedziałek inwestorzy z rynku akcji nie spodziewają się publikacji żadnych danych ze światowych gospodarek, które mogłoby mieć przełomowe znaczenie dla utrzymania wzrostowego trendu, dlatego uwagę będą przyciągać rozmaite komentarze ekspertów. Na rynku obligacji amerykańskich zmienność notowań jest najwyższa od ponad pół roku - popyt koncentruje się na papierach krótkoterminowych, ale wyprzedaż obligacji o terminie zapadalności 10 lat i więcej przekłada się na wyższe raty kredytów. W piątek trzydziestoletni kredyt hipoteczny w USA o stałym oprocentowaniu kosztował 5,45 proc. - to o 70 pkt. bazowych więcej niż w kwietniu. W weekend fundusz gwarancyjny (FDIC) przejął 37 bank w tym roku - co pozwala utrzymać niezbyt chlubny wynik ok. dwóch bankrutujących banków każdego tygodnia. Sesja na giełdach w Azji rozpoczynała się od niewielkich wzrostów.
OBSERWUJ AKCJE
WIG - opór napotkany na wysokości 29 500 pkt., który przez cały maj stanowił barierę nie do pokonania, indeks szerokiego rynku zdołał pokonać w ubiegłym tygodniu bez większych problemów. Kurs porusza się w wąskim kanale wzrostowym od połowy lutego i jeżeli miałby w nim pozostać w najbliższych dniach powinniśmy spodziewać się zwyżki indeksu do ok. 33 tys. pkt. Bykom sprzyja wskaźnik MACD, który dał niedawno sygnał kupna, a od niedawna poprawie ulega również długoterminowa tendencja, bowiem udało się przebić powyżej średniej kroczącej z 200 sesji. W razie realizacji zysków spadek indeksu WIG do poziomu 28 500 pkt. nie powinien zaskakiwać inwestorów - na wypadek wyczerpania się krótkoterminowego trendu wzrostowego warto zabezpieczyć zyskowne pozycje zleceniami obronnymi.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Olymic Entertainment - grupa otworzyła ponownie wszystkie swoje kasyna na Ukrainie w nocy na 8 czerwca. Prezydent odmówił bowiem podpisania dekretu wydanego przez Ministerstwo Finansów, które zawieszało działalność kasyn na terytorium Ukrainy.
PKO BP - bank zwołał na 30 czerwca WZA. W porządku obrad decyzja o przeznaczeniu zysku za 2008 rok, absolutorium dla władz banku oraz decyzja o emisji akcji z prawem poboru, które ma zostać ustalone 23 września.
Pronox - rada nadzorcza odwołała Mariusza Jawoszka z funkcji wiceprezesa spółki. Przyczyn decyzji nie podano. Raiffeisen Bank Polska wypowiedział spółce umowę kredytową, co zobowiązuje ją do spłaty 4,2 mln PLN wraz z odsetkami w poniedziałek. Spółka złożyła wcześniej wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu.
KGHM - spółka zaproponuje akcjonariuszom przeznaczenie na wypłatę dywidendy 1,4 mld PLN, czyli 7,16 PLN na akcję. Dniem ustalenia prawa do dywidendy ma być 16 lipca, a wypłaty 6 sierpnia.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Po wybiciu ponad poziom 1920 pkt przez WIG20, można było oczekiwać kontynuacji ruchu wzrostowego. Jednak wystąpił on w bardzo ograniczonym zakresie - zakupy są kontrowane przez podaż, co przestaje wyglądać zachęcająco. Oczywiście, tak długo, jak długo WIG20 utrzymuje się powyżej poprzedniego szczytu (a więc 1920 pkt) nie ma powodów do niepokoju, a sygnałem sprzedaży będzie dopiero spadek poniżej 1800 pkt, ale nie wygląda wcale na to, by kupowanie akcji teraz miało być sposobem na zarobienie szybkich pieniędzy.
Dziś nastroje są neutralne, więc wielkich zmian na otwarciu nie należy się spodziewać. Ze względu na skromny kalendarz wydarzeń i skrócony tydzień notowań, może się okazać, że na większą zmienność notowań przyjdzie nam poczekać ładnych kilka dni.
WALUTY
Wyższa rentowność obligacji wynikająca z obaw o skutki eksperymentowania największych banków centralnych z niewykorzystywanymi do tej pory instrumentami (tzw. ilościowe luzowanie polityki pieniężnej) przekłada się na trudniejszą sytuację dłużników - zarówno tych indywidualnych, jak i rządowych. W niedzielę prezydent Rosji Dimitrij Miediewdiew powtórzył apel o utworzenie nowej międzynarodowej waluty rezerwowej składającej się np. z rubla i juana, lecz co ciekawe o do dywersyfikacji posiadanych nadwyżek walutowych (ok.70 proc. rezerw banki centralne przechowują w dolarach) namawiał także m.in. przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dolar kontynuował w poniedziałek rano odrabianie strat z ubiegłego tygodnia - euro wyceniano na 1,395 USD. Tendencję spadkową utrzymywał natomiast polski złoty: frank kosztował 2,99 PLN, euro 4,54 PLN, a dolar 3,26 PLN.
SUROWCE
Analitycy rynków surowcowych ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewają się, że amerykański Departament Rolnictwa znacząco obniży szacunki dotyczące zapasów najważniejszych produktów rolnych takich jak soja czy pszenica. Ze względu na trudne warunki pogodowe tegoroczne zbiory mogą okazać się o ok. 8 proc. niższe niż urzędnicy oceniali jeszcze w maju br. Swoje robią również oczekiwania inflacyjne oraz wahliwy kurs dolara, a od niedawna rynki surowcowe postrzegane są nawet za mniej ryzykowne niż rynek akcji, gdyż pomimo globalnej recesji i spadku aktywności handlu międzynarodowego, popyt na żywność pozostaje praktycznie sztywny. W poniedziałek rano kapitał wycofywano z rynku ropy naftowej (ok. 67,6 USD za baryłkę) i miedzi (ok. 5030 USD za tonę), do 956 USD za uncję drożało natomiast złoto.
Łukasz Wróbel, Emil Szweda - Open Finance
| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |