Trwa ładowanie...
złoty
18-09-2009 17:02

Tydzień wzrostów eurodolara

Miniony tydzień na rynku złotego charakteryzował się dużą zmiennością, a szczególnie jego początek obfitował w nieoczekiwane zwroty akcji. Wraz z rozpoczęciem tygodnia krajowa waluta odnotowała spadek wartości względem euro oraz dolara.

Tydzień wzrostów eurodolaraŹródło: TMS Brokers
d2lzlyz
d2lzlyz

Miniony tydzień na rynku złotego charakteryzował się dużą zmiennością, a szczególnie jego początek obfitował w nieoczekiwane zwroty akcji. Wraz z rozpoczęciem tygodnia krajowa waluta odnotowała spadek wartości względem euro oraz dolara.

Kurs EUR/PLN oraz USD/PLN wzrosły z poziomów odpowiednio: 4,16 i 2,86 do 4,24 oraz 2,92. Szybko jednak ruch ten został zniwelowany. Zmiany takie wzbudziły jednak sporo niepokoju wśród inwestorów szczególnie w przypadku kursu EUR/PLN, gdyż naruszone zostały górne ograniczenia przedziału wahań, w którym notowania tej pary walutowej znajdują się od ponad półtora miesiąca. Z fundamentalnego punktu widzenia trudno jest znaleźć jednoznaczne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji na rynku złotego. Z całą pewnością negatywny wpływ na notowania krajowej waluty miały spadki na giełdach azjatyckich oraz na otwarciu notowań w Europie. Sentyment inwestycyjny został dodatkowo pogorszony przez narastające problemy budżetowe w Polsce oraz w państwach naszego regionu tj. Czechach i Rosji. Według Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju ewentualna dewaluacja rubla w celu zwiększenia atrakcyjności rosyjskiego eksportu surowców nie zdoła istotnie poprawić sytuacji gospodarczej tego kraju, który powinien raczej uniezależniać się od tej
gałęzi przemysłu. W dalszej części tygodnia sytuacja na globalnym rynku finansowym uległa zmianie i zaczęła sprzyjać złotemu. Wzrosty na giełdach oraz rosnący kurs eurodolara przełożyły się na spadek notowań kursów EUR/PLN oraz USD/PLN do poziomów odpowiednio: 4,1000 oraz 2,7730. Istotnego wpływu na notowania złotego nie wywarła publikacja wskaźnika inflacji konsumentów w Polsce, która w sierpniu wyniosła 3,7% r/r, wobec prognozowanej 3,6% r/r. Na rynek napłynęły także dane dotyczące dynamiki wynagrodzeń, która wyniosła w sierpniu 3% r/r (prognozowano 3,7% r/r) oraz wielkości zatrudnienia, która spadła w sierpniu o 2,2% r/r (oczekiwano spadku o 2,4% r/r). Oprócz tych doniesień poznaliśmy również dynamikę produkcji przemysłowej. W sierpniu produkcja przemysłowa spadła o 0,2% r/r, czyli mniej od poprzedniego odczytu na poziomie -4,4% r/r. Rynek jedna oczekiwał dodatniego wyniku w wysokości 0,8% r/r.
Notowaniom złotego mogła natomiast pomóc wypowiedź wiceministra finansów L. Koteckiego, którego zdaniem deficyt fiskalny w Polsce powinien spaść do poziomu 3% PKB do 2012 roku, przy założeniu utrzymania się polskiej gospodarki na ścieżce wzrostu gospodarczego. Na przestrzeni mijającego tygodnia na międzynarodowym rynku walutowym, barometr rynkowych nastrojów, czyli kurs eurodolara, zanotował wzrost. Kurs EUR/USD, mimo chwilowej zniżki w poniedziałek szybko pokazał siłę swojego trendu wzrostowego i powrócił na poziom zeszłotygodniowych szczytów. W dalszej części tygodnia notowania tej pary walutowej dalej szły w górę i osiągnęły kolejne maksimum w okolicach 1,4680. Tam nastąpiła jednodniowa konsolidacja kursu, z której nie zdołały go wybić napływające w tym czasie dane makroekonomiczne ze świata. W Niemczech miał miejsce odczyt indeksu instytutu ZEW, który okazał się słabszy od prognoz i wyniósł 57,7 pkt wobec oczekiwań 60 pkt. Lepiej natomiast wypadły dane z USA – tamtejszy indeks NY Empire State wyniósł
18,8 pkt (prognozowano 15 pkt), a dynamika sprzedaży detalicznej osiągnęła poziom 2,7% m/m (oczekiwano 1,9% m/m).
W środę w USA światło dzienne ujrzały dane dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej, które były lepsze od oczekiwań wynosząc 0,8% wobec oczekiwanych 0,6%. Początkowo EUR/USD nie zareagował na te doniesienia, jednak nastroje na rynku poprawiły się i zaprocentowało to późniejszą zwyżką. W czwartek eurodolar po raz kolejny pokonał swoje tegoroczne maksima, zwyżkując do poziomu 1,4770. Dobre informacje makroekonomiczne, jakie w ostatnim czasie napływają na rynek, powodują poprawę nastrojów oraz spadek awersji do ryzyka. To następnie skłania inwestorów do poszukiwania bardziej zyskownych aktywów, co prowokuje osłabienie dolara.
Koniec tygodnia przyniósł lekkie odreagowanie na wykresie EUR/USD. Z Eurolandu napłynęły do nas co prawda pozytywne dane dotyczące lipcowego salda obrotów bieżących, ale nie wpłynęło to na notowania walut. Zniżka kursu to najwyraźniej efekt realizacji zysków wśród inwestorów, która była nieunikniona po dłuższym okresie wzrostów. W związku z tym kurs eurodolara zakończył tydzień w okolicach poziomu 1,4700. W przyszłym tygodniu prawdopodobne są dalsze wzrosty, gdyż dobre nastroje na rynku utrzymują się. Z istotnych danych, jakie mogą mieć wpływ na sentyment inwestycyjny w nadchodzących dniach, warto wspomnieć publikacje wskaźników aktywności gospodarczej w sektorze usług i przemysłu w Eurolandzie, niemiecki indeks instytutu Ifo, amerykański indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan oraz dynamikę zamówień na dobra trwałego użytku w USA.
Michał Fronc

Jarosław Fronczak
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

d2lzlyz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2lzlyz