Uczelnie otwarte na biznes i jego pieniądze

Szkoły wyższe zacieśniają współpracę z przedsiębiorcami. Uczelnie zyskują finansowanie, a właściciele firm kształcą swoich przyszłych pracowników - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Uczelnie otwarte na biznes i jego pieniądze
Źródło zdjęć: © Thinkstock

22.10.2012 | aktual.: 22.10.2012 10:07

O tym, że taka współpraca nie stanowi już marginesu, przekonują pierwsze efekty konkursu ogłoszonego w sierpniu przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego na najciekawsze projekty edukacyjne prowadzone wspólnie z biznesem.

Spośród wszystkich działających w kraju 470 szkół wyższych do konkursu zgłosiło się niemal 200. Przedstawiły 311 wniosków o dofinansowanie, których łączną wartość oszacowano na 940 mln zł. Tymczasem do rozdysponowania jest "tylko" 140 mln.

Krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza czy Politechnika Gdańska za pieniądze prywatnych firm od lat wyposażają nowe laboratoria, uruchamiają parki technologiczne i centra badawcze, w których studenci pod okiem fachowców przeprowadzają doświadczenia oraz przygotowują prace dyplomowe i doktorskie.

- Z naszego doświadczenia wynika, że tak przygotowani studenci nie mają najmniejszych problemów ze znalezieniem pracy - mówi Bartosz Dembiński, rzecznik prasowy AGH.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (98)