UE zgadza się na konsultacje z Rosją i Ukrainą ws. dostaw gazu

Wiarygodność Rosji jako dostawcy gazu jest zagrożona - napisał szef Komisji Europejskiej Jose Barroso w liście do rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Poinformował, że KE jest gotowa być gospodarzem trójstronnych rozmów Rosji, Ukrainy i UE ws. dostaw gazu.

UE zgadza się na konsultacje z Rosją i Ukrainą ws. dostaw gazu
Źródło zdjęć: © AFP | YURI KADOBNOV

17.04.2014 | aktual.: 17.04.2014 14:23

Barroso odpowiedział w imieniu UE na list Putina, adresowany do 18 krajów europejskich, w którym rosyjski prezydent przestrzegł, że narastający dług Ukrainy za gaz może w ostateczności spowodować zakłócenia w tranzycie surowca do UE. Putin zaproponował też konsultacje o możliwościach stabilizacji gospodarki ukraińskiej.

Według szefa Komisji proponowane konsultacje powinny pomóc uniknąć "skrajnego scenariusza" i zapewnić bezpieczeństwo dostaw i tranzytu gazu. Ich celem powinno być także ułatwienie współpracy nad modernizacją ukraińskiej sieci przesyłowej.

"Jestem przekonany, że dyskutując konstruktywnie o wspólnych rozwiązaniach i działaniach, możemy znaleźć rozwiązanie obecnego kryzysu" - napisał Barroso w liście, którego treść KE opublikowała w czwartek. Dodał, że za zorganizowanie rozmów odpowiadać ma komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger.

Barroso ostrzegł też, że zagrożona jest wynikająca z umów wiarygodność Rosji jako dostawcy gazu do UE. "W związku z tym, że w swoim liście nawiązuje Pan do możliwości pełnego bądź częściowego przerwania dostaw gazu, co byłoby rozwiązaniem ostatecznym w przypadku dalszych rzekomych naruszeń przez Ukrainę warunków płatności, zdecydowanie radzilibyśmy powstrzymanie się od takich działań, które podałyby w wątpliwość, że chcecie być postrzegani jako wiarygodny dostawca gazu do Europy" - napisał przewodniczący KE.

Podkreślił, że to na rosyjskim Gazpromie spoczywa odpowiedzialność za zapewnienie dostaw gazu, zgodnie z umowami z firmami w krajach UE. "Unia Europejska wiele razy powtarzała, że oczekuje od komercyjnych operatorów po każdej ze stron poszanowania ich umownych zobowiązań. Pozostanie wiarygodnym dostawcą w jasny sposób wydaje się być w interesie Federacji Rosyjskiej, biorąc pod uwagę sytuację na międzynarodowym rynku gazu" - ocenił Barroso.

Ponieważ jednak - dodał - dostawy gazu do UE i na Ukrainę to sprawy blisko ze sobą powiązane, Unia jest gotowa do dyskusji o tym, jak "te umowne zobowiązania mają być przestrzegane na podstawie cen rynkowych, reguł i prawa międzynarodowego" oraz jak zapewnić, by tranzyt przez Ukrainę, magazynowanie gazu i dostawy do tego kraju przebiegały w sposób przejrzysty i wiarygodny. Według Barroso konieczna jest reorganizacja warunków tranzytu gazu przez Ukrainę oraz rynkowa reforma systemu energii w tym kraju.

Szef KE zaznaczył, że w kontekście kryzysu na Ukrainie podnoszone przez Rosję problemy powinny być rozwiązane w drodze negocjacji i poprzez dostępne mechanizmy prawne. "Powtarzamy, że zmiany w uzgodnieniach umownych ze względu na okoliczności polityczne są sprzeczne z duchem pomocy i współpracy, o których mówi Pański list" - dodał.

Putin wysłał swój list do 18 krajów europejskich w ubiegłym tygodniu. Ostrzegł w nim, że Gazprom może być zmuszony do przejścia na system przedpłat w handlu gazem z Ukrainą, a w przypadku naruszenia warunków płatności całkowicie lub częściowo przerwać dostawy gazu.

"Będzie to krok skrajny. Zdajemy sobie sprawę, że zwiększy on ryzyko nielegalnego pobierania surowca płynącego przez terytorium Ukrainy do odbiorców europejskich. I że może utrudnić gromadzenie zapasów gazu na Ukrainie na zaspokojenie zapotrzebowania (odbiorców w Europie) w okresie jesienno-zimowym" - oświadczył Putin.

Rosyjskie ministerstwo energetyki podało, że według stanu z 9 kwietnia dług ukraińskiego Naftohazu wobec Gazpromu wynosił 2,238 mld dolarów. Putin podkreślił, że w celu zagwarantowania niezakłóconego tranzytu gazu do krajów europejskich już w najbliższym czasie trzeba przystąpić do tłoczenia do podziemnych magazynów na Ukrainie 11,5 mld metrów sześciennych surowca, co będzie kosztowało Kijów około 5 mld USD.

Rosyjski prezydent opowiedział się za przeprowadzeniem natychmiastowych konsultacji mających na celu ustabilizowanie gospodarki Ukrainy. Zaproponował, aby odbyły się one na szczeblu ministrów gospodarki, finansów i energetyki w formacie Europa-Rosja-Ukraina, a także, by ich celem było również "zapewnienie dostaw i tranzytu" gazu.

Z Brukseli Anna Widzyk

Źródło artykułu:PAP
przesyłrosjaue
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)