Trwa ładowanie...
d2berq6
12-02-2016 17:15

UKE nie bierze pod uwagę opcji nieodebrania częstotliwości LTE

Rezygnacja NetNet z częstotliwości LTE oznacza automatyczne przyjęcie do rozpatrzenia wniosku T-Mobile, którego oferta była druga w rankingu - napisał rzecznik UKE w odpowiedzi dla PAP. UKE nie bierze pod uwagę opcji nieodebrania częstotliwości - dodał.

d2berq6
d2berq6

"NetNet wycofał wniosek o dokonanie rezerwacji częstotliwości przed jej dokonaniem, co oznacza, że z mocy prawa T-Mobile stał się +Podmiotem wyłonionym+" - napisał rzecznik UKE Artur Koziołek.

"Rezygnacja NetNet oznacza automatyczne przyjęcie do rozpatrzenia wniosku na ten blok, złożonego przez T-Mobile, którego oferta była druga w rankingu. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej jest w stałym kontakcie z uczestnikami aukcji. W siedzibie UKE organizowane są spotkania, których przedmiotem jest bieżąca sytuacja" - zaznaczył w odpowiedzi na pytanie m.in. o to, co UKE zamierza zrobić w związku z rezygnacją NetNet z objęcia częstotliwości i czy zaoferuje je T-Mobile.

"UKE nie bierze pod uwagę opcji nieodebrania częstotliwości. Jeśli podmiot, który brał udział w postępowaniu aukcyjnym, czy przetargowym (ogólnie selekcyjnym), wygrywa go, jest podmiotem wyłonionym, a następnie rezygnuje z dobra rzadkiego, czyli nie składa wniosku o dokonanie rezerwacji (wydanie decyzji administracyjnej) lub go cofa, naraża się na ujemne konsekwencje w kolejnych procesach sprzedaży widma. Jego wiarygodność jest znikoma, a regulator może wykluczyć taki podmiot z możliwości udziału w takim procesie" - czytamy w odpowiedzi na pytanie, co zrobi UKE, gdy nikt nie weźmie częstotliwości po NetNecie.

Na pytanie o opinie, że objęcie częstotliwości "osieroconych" przez NetNet obarczone może być wadą prawną, rzecznik odpowiedział: "UKE nie podziela tych poglądów. I nie chce komentować wygłaszanych publicznie opinii podmiotów rynkowych, których celem jest realizacja określonych celów gospodarczych".

d2berq6

Według niego odwołania operatorów złożone w postępowaniu "zostaną rozpatrzone przez Prezesa UKE bez zbędnej zwłoki".

"Operatorzy natychmiast po ogłoszeniu wyników aukcji LTE, czyli w październiku ubiegłego roku, zostali przez Prezesa UKE poinformowani o proponowanej aranżacji konkretnych bloków. Propozycja ta została również opublikowana na stronie. http://www.uke.gov.pl/prezes-uke-ustalil-schemat-przydzialu-czestotliwosci-rozdysponowanych-w-ramach-aukcji-16959 Rozpatrując i analizując sprawę w postępowaniu drugoinstancyjnym Prezes UKE będzie brał z pewnością pod uwagę efektywną gospodarkę częstotliwościami i stabilność prawną wydawanych decyzji" - podał rzecznik UKE.

Jak zaznaczył, "wszelkie możliwe i dopuszczalne warianty są w chwili obecnej analizowane przez Prezesa UKE". "Ale w pierwszej kolejności o wynikach analiz będziemy informowali strony postępowania. Z punktu widzenia regulatora najważniejszymi kwestiami są dostarczenie szybkiego - mobilnego Internetu obywatelom, z równoczesną troską o poprawę jakości usług świadczonych przez operatorów. Według informacji przekazywanych przez przedsiębiorców, rozpoczęto już oferowanie usług w ramach częstotliwości wylicytowanych w trakcie aukcji. Kolejnym ważnym elementem aukcji LTE są wpływy, jakie niesie ona dla budżetu państwa. Do chwili obecnej, w ramach 19 rezerwacji na częstotliwości rozdysponowanych w ramach aukcji LTE, podmioty biorące udział w aukcji wpłaciły kwotę 7 128 270 000 zł" - podsumował.

Łącznie za wszystkie częstotliwości będące przedmiotem aukcji LTE telekomy zadeklarowały 9,233 mld zł, jednak jeden z nich - NetNet - wycofał się z rezerwacji.

d2berq6

Po informacji, że NetNet nie wpłaci ponad 2,05 mld zł zadeklarowanej kwoty, minister cyfryzacji Anna Streżyńska mówiła, że wpływy do budżetu nie są zagrożone, ponieważ za te częstotliwości chętnie zapłaci jeden z pozostałych operatorów. "Te częstotliwości wracają do puli i może się o nie ubiegać następny w kolejności operator - T-Mobile z ofertą 2,02 mld zł. Oznacza to, że brakujące 2 mld zł wpłyną do kasy państwa, ponieważ T-Mobile deklarował jednoznacznie chęć odebrania tych częstotliwości. Przypuszczam, że wszystko dobrze się skończy, ponieważ tym razem będą to podmioty, które faktycznie chcą tych częstotliwości" - mówiła wtedy PAP.

Do czasu nadania depezy PAP nie otrzymała odpowiedzi T-Mobile na pytanie, czy T-Mobile jest zainteresowany przejęciem za 2,02 mld zł bloku częstotliwości "osieroconego" przez NetNet.

d2berq6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2berq6

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj