Ulga na materiały tylko z fakturą

Domaganie się refundacji VAT za materiały, które nie są nią objęte, oraz brak wymaganych dokumentów – oto najczęstsze błędy osób ubiegających się o zwrot podatku w budownictwie.

Według danych resortu finansów od początku 2006 r. (czyli od wprowadzenia tej możliwości) do połowy 2008 r. wpłynęło łącznie prawie 1 mln 430 tys. wniosków, z czego ok. 250 tys. rozpatrzono negatywnie (głównie z powodu braku tytułu prawnego lub podania towarów spoza wykazu). Wnioskodawcy odzyskali w sumie ponad 1,5 mld zł.

O zwrot VAT mogą się starać osoby fizyczne, które budują dom lub remontują mieszkanie. Obejmuje to jednak tylko te towary, na które stawka VAT wzrosła od 1 maja 2004 r. z 7 do 22 proc. Ich wykaz zamieszczono na stronach internetowych Ministerstwa Finansów. Zawiera on 170 pozycji, np. cegły czy klepki, wraz z ich symbolami PKWiU.

Nie wszyscy jednak rozliczają się prawidłowo – Podatnicy mają najwięcej problemów z ustaleniem, czy za dany materiał przysługuje im zwrot. Utrudnieniem może być brak symbolu PKWiU na fakturze – powiedziała "Rz" Maria Bojczuk, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Kielcach.

Sprzedawcy nie muszą umieszczać tych symboli, jeśli materiały są opodatkowane 22-proc. VAT. Problem polega na tym, że posługują się niejednolitymi, często skróconymi, nazwami towarów. Dlatego w praktyce najlepiej poprosić przy zakupie o wpisanie PKWiU.

_ Z naszego doświadczenia wynika, że najczęstszym błędem jest brak obowiązkowych załączników. Niejednokrotnie też są one nieczytelne, podobnie jak kopie faktur VAT, z których trudno odczytać wartość zakupów oraz ich przedmiot _ - mówi Paulina Koteluk z Izby Skarbowej w Krakowie. Dodaje, że wiele osób zapomina też o podpisie.

Zainteresowani mają również problemy z ustaleniem, czym jest tytuł prawny do domu czy mieszkania. Chodzi tu m.in. o własność udokumentowaną aktem notarialnym lub odpisem z ksiąg wieczystych, a także o umowę użyczenia, najmu lub dzierżawy.

Według Grażyny Piechoty, rzecznika Izby Skarbowej w Katowicach, wnioskodawcy posługują się czasem np. sądowym zawiadomieniem o wpisie do księgi wieczystej, zamiast aktem notarialnym lub odpisem z księgi wieczystej.

Zdarzało się też, że jako tytuł prawny przedstawiano polisę ubezpieczeniową lub... nakaz płatniczy – mówi Paulina Koteluk.

Co się dzieje, gdy podatnik się pomyli i np. źle obliczy kwotę VAT do zwrotu albo nie wszystkie podane przez niego materiały objęte są zwrotem?

_ Urząd wzywa zwykle taką osobę i przeprowadza postępowanie sprawdzające, które ma na celu poprawienie błędów. Jeśli nie wszystkie materiały objęte są zwrotem, zainteresowany otrzymuje stosowną część wnioskowanej kwoty _ - wyjaśnia Maria Bojczuk.

Zainteresowani refundacją powinni złożyć wniosek na druku VZM-1, w którym muszą podać m.in. wykaz wydatków i rok rozpoczęcia inwestycji. Należy też samodzielnie obliczyć kwotę zwrotu. Do wniosku trzeba dołączyć kopię pozwolenia na budowę lub – gdy chodzi o remont – kopię dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do lokalu.

Należy też pamiętać, że zwrot VAT jest limitowany. Obowiązują pięcioletnie limity, a wnioski można składać nie częściej niż raz w roku. Urząd skarbowy ma sześć miesięcy na wydanie decyzji, w której określa kwotę zwrotu, a pieniądze wypłaca w 25 dni od doręczenia decyzji.

1. Podawanie we wniosku niekompletnego numeru faktury.
2. Wpisywanie własnego nr NIP zamiast nr NIP sprzedawcy.
3. Ujęcie we wniosku całej kwoty brutto z faktury, mimo że na fakturze, oprócz wydatków budowlanych, widnieją także zwykłe zakupy – np. mydło czy napoje.
4. Błędna kwalifikacja towaru – faktury nie zawierają zwykle symbolu PKWiU, co powoduje problemy z ustaleniem, czy zakupiony towar mieści się w wykazie materiałów objętych zwrotem.
5. Wykazywanie oprócz wydatków na budowę domu także innych, niepodlegających odliczeniu – np. na utwardzenie posesji, kosztów ogrodzenia oraz wykonania podjazdu czy drogi.
6. Brak właściwego udokumentowania tytułu prawnego do nieruchomości.

Dane Izby Skarbowej w Katowicach

Monika Pogroszewska
Rzeczpospolita