Unijne pieniądze na kampanię "Pokochaj olej rzepakowy"

Kampania będzie mogła ruszyć do dopiero podpisaniu przez PSPO umowy z Agencją Rynku Rolnego, która administruje programem. Najwcześniej działania edukacyjne będą mogły rozpocząć się jesienią - oceniła dyrektor biura PSPO Ewa Myśliwiec. Podstawowym jej celem będzie wzrost świadomości na temat wartości żywieniowej i zdrowotnej oleju rzepakowego.

Jak zaznaczyła Myśliwiec, wśród ludzi pokutuje przekonanie, iż olej rzepakowy jest zły, gorszy od innych tłuszczów. Ta opinia sięga czasów, gdy rzeczywiście zawierał on duże ilości szkodliwego dla zdrowia kwasu erukowego. Tymczasem obecnie uprawiane w naszym kraju tzw. niskoerukowe odmiany rzepaku zawierają tylko niewielkie ilości tego kwasu, a produkowany z nich olej ma wiele zalet.

Badania wykazują, że jest on bardzo wartościowy ze względu na proporcje kwasów Omega 3 i 6, znacznie lepszy niż inne rodzaje olejów nawet oliwy z oliwek - uważa Myśliwiec. Dodała, że jest on bardzo wskazany w profilaktyce miażdżycy, a także bardzo dobry w żywieniu dzieci.

Dyrektor wyjaśniła, że Stowarzyszenie chce promować olej rzepakowy, gdyż Polska jest dużym jego producentem, a konsumenci nie są świadomi jego walorów, a jeżeli już go kupują, to głównie z uwagi na niższą cenę. Podkreśliła, że w innych unijnych krajach była już prowadzona taka kampania np. we Francji, w Niemczech czy w Szwecji.

Polska jest jednym z największych w UE producentów oleju rzepakowego. W 2010 r. wytworzono ponad 900 tys. ton oleju, z czego na rynek w postaci oleju butelkowanego trafiło ok. 200 tys. ton., a drugie tyle przerabiane jest na margaryny. Reszta przeznaczana jest na biopaliwa.

Akcja ta będzie współfinansowana w 50 proc. z budżetu UE, w 30 proc. z budżetu krajowego, a pozostałe 20 proc. dołożą członkowie Stowarzyszenia. Całość budżetu - to ponad 1,6 mln euro. Akcja promocyjna przewidziana jest na 3 lata - poinformowała Myśliwiec.

Według PSPO, przekonanie ludzi do spożywania tego oleju zwiększy jego sprzedaż. A to z kolei pozwoli na pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych zakładów tłuszczowych. Będzie to także korzystne dla rolników, gdyż wzrośnie popyt na rzepak.

Spożycie oleju jest od kilku lat stabilne i wynosi obecnie trochę ponad 11 kg na osobę rocznie. Jest on naszym podstawowym olejem jadalnym i stanowił w ostatnich latach 80-90 proc. spożywanych olejów roślinnych.