UOKiK: deweloperzy nie informowali o postępach prac budowlanych
Deweloperzy nie umieszczali w prospektach informacyjnych harmonogramu prac budowlanych oraz informacji o prawie do odstąpienia od umowy kupna mieszkania - uznał UOKiK. 75 firm z 93 zbadanych przez Urząd unikało odpowiedzialności za nieterminowe oddanie lokalu.
03.02.2014 | aktual.: 03.02.2014 11:43
Ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego (tzw. ustawa deweloperska) weszła w życie w kwietniu 2012 r. Po roku jej obowiązywania UOKiK przeprowadził kontrolę firm świadczących usługi deweloperskie. Badanie trwało od kwietnia do grudnia 2013 r. Urząd przeanalizował ponad tysiąc wzorców umów sprzedaży mieszkania lub domu na rynku pierwotnym, ponad 500 prospektów informacyjnych oraz 1239 zawartych kontraktów. UOKiK chciał sprawdzić, czy deweloperzy przestrzegają przepisów nowej ustawy i wyeliminować niekorzystne dla klientów praktyki i wzorce umów.
Skontrolowanych zostało 93 przedsiębiorców, w tym 9 spółdzielni prowadzących działalność deweloperską. "Zastrzeżenia wzbudziły praktyki 89 podmiotów, wobec których UOKiK podjął działania. W sumie Urząd zakwestionował 470 niedozwolonych postanowień umownych" - podkreślono w poniedziałkowym komunikacie.
Jak wyjaśnił Urząd, ustawa nakłada na deweloperów wiele zobowiązań, które mają lepiej chronić interesy osób kupujących mieszkania na rynku pierwotnym. Najważniejszym zobowiązaniem - według UOKiK - jest ochrona pieniędzy klienta w razie bankructwa dewelopera. Ma temu służyć stosowany przez firmę deweloperską rachunek powierniczy: zamknięty, otwarty z dodatkowym zabezpieczeniem w postaci gwarancji ubezpieczeniowej lub gwarancji bankowej, a także otwarty bez tych zabezpieczeń.
W przypadku otwartego rachunku powierniczego klient w miarę postępu budowy lokalu wpłaca określone z góry w umowie transze na rachunek powierniczy. Potem bank wypłaca z niego deweloperowi pieniądze po stwierdzeniu, że dany etap budowy został zakończony. Drugie rozwiązanie - tzw. rachunek powierniczy zamknięty - zakłada, że bank przelewa wszystkie pieniądze deweloperowi w momencie, gdy kupujący staje się właścicielem mieszkania.
"Tylko jeden ze skontrolowanych deweloperów nie przestrzegał tego obowiązku, Urząd postawił mu zarzut stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów" - podkreślono.
UOKiK skontrolował ponadto 565 prospektów informacyjnych przekazanych przez 84 deweloperów. "Pomimo obowiązku ustawowego, 9 przedsiębiorców nie zamieściło w nich wymaganych informacji. W takim przypadku nabywca ma prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 30 dni bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów" - czytamy w komunikacie. Najczęściej brakowało harmonogramu prac oraz informacji o prawie do odstąpienia od umowy i wymaganych załącznikach.
Pominięcie ważnych informacji przez dewelopera - w opinii Urzędu - może znacząco wpływać na decyzję kupującego. Tym bardziej, że w wielu przypadkach decyzja podejmowana jest wyłącznie na podstawie prospektu, bez możliwości obejrzenia budowanego mieszkania lub domu. "W związku z niekompletnymi prospektami UOKiK postawił 11 zarzutów" - dodano.
Jak podkreślił Urząd, ustawa deweloperska nakazuje zamieszczanie w umowie informacji m.in. o cenie lokalu, jego powierzchni i sposobie jej pomiaru, terminie rozpoczęcia i zakończenia prac budowlanych oraz przeniesieniu praw na nabywcę. "Brak któregokolwiek z nich uprawnia konsumenta do bezkosztowego odstąpienia od umowy" - zaznaczył Urząd. Spośród skontrolowanych deweloperów, dziesięciu nie zamieściło w umowach informacji wymaganych przez ustawę.
Z badania UOKiK wynika również, że 470 postanowień umownych zawierało niedozwolone zapisy. "75 przedsiębiorców unikało odpowiedzialności m.in. za nieterminowe oddanie lokalu, zmianę jego powierzchni, wady w wykonaniu czy wprowadzenie zmian w projekcie" - podkreślono. Ponadto deweloperzy uniemożliwiali odstąpienie od umowy w przypadku zmiany ceny mieszkania, nakładali na klienta nieuzasadnione obowiązki, np. ubezpieczenia czy wykończenia lokalu.