UOKiK: prawie 14 mln zł kary dla firm uczestniczących w zmowach
Prawie 14 mln zł kary nałożył UOKiK na dziewięć firm uczestniczących w zmowach cenowych - poinformowała we wtorek prezes Urzędu Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Największą karę - ponad 13,7 mln zł - nałożono na producenta płyt drewnopochodnych Kronopol.
08.01.2013 | aktual.: 08.01.2013 12:15
Jak wyjaśniła na konferencji prasowej Krasnodębska-Tomkiel, przeprowadzone przez UOKiK postępowanie wykazało, że Kronopol przez 10 lat, od 2001 r. do 2012 r., ustalał ze swoimi autoryzowanymi przedstawicielami oraz hurtowniami minimalne hurtowe ceny odsprzedaży swoich produktów. Oznaczało to, że nie można było kupić ich taniej, niż po uzgodnionej przez przedsiębiorców cenie.
- Kronopol podjął współpracę z urzędem, sam dostarczył część dokumentów, dlatego zdecydowaliśmy się na obniżenie kary dla przedsiębiorcy o 30 proc. Nie mogliśmy odstąpić od wymierzenia kary, ponieważ to właśnie ta firma była inicjatorem zmowy - poinformowała prezes. Ostatecznie kara nałożona na Kronopol wyniosła ponad 13 mln 738 tys. zł.
Prawie 160 tys. zł kary nałożył Urząd na zajmującą się sprzedażą suplementów diety spółkę Akuna Polska. Z informacji uzyskanych przez UOKiK wynikało, że przez ok. 10 lat, do grudnia 2011 r., spółka ustalała sztywne ceny detaliczne, po których dystrybutorzy mieli obowiązek sprzedawania produktów konsumentom.
Kolejna decyzja dotyczy przetargu na odbiór i transport odpadów komunalnych w latach 2008-2011 zorganizowanego przez Zarząd Mienia Komunalnego (ZMK) w Białymstoku. Urząd ustalił, że konsorcjum dwóch największych spółek działających w Białymstoku i jedynych obsługujących wcześniej ZMK, czyli firm Astwa i MPO, zostało zawiązane po to, by umożliwić przedsiębiorcom utrzymanie dotychczasowych udziałów rynkowych z pominięciem mechanizmów konkurencji. Urząd uznał, że takie działanie było niezgodne z prawem.
- Ta decyzja ma charakter precedensowy w naszym orzecznictwie" - powiedziała prezes. Wyjaśniła, że prawo zamówień publicznych dopuszcza start w przetargach konsorcjów, ale w sytuacji, kiedy przedsiębiorcy mają możliwość samodzielnego świadczenia usług, zawarcie konsorcjum może rodzić podejrzenie nielegalnej współpracy ograniczającej konkurencję. "W tym przypadku, ponieważ decyzja jest precedensowa, zdecydowaliśmy o rezygnacji z nałożenia kary. Chcemy, by decyzja miała charakter prewencyjny, by przestrzec innych przedsiębiorców, jakie są reguły gry, że nie będzie zgody na takie działania - dodała Krasnodębska-Tomkiel.
Czwarta decyzja dotyczy zmowy cenowej taksówkarzy w Grudziądzu. Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte po otrzymaniu informacji od jednego z jej uczestników. Okazało się, że siedem korporacji taksówkowych wspólnie ustaliło ceny przewozu: za kilometr jazdy, opłatę początkową oraz za godzinę postoju. Niedozwolona praktyka trwała co najmniej od 2008 roku. Na uczestników porozumienia nałożono kary finansowe w łącznej wysokości blisko 18 tys. zł.
Wszystkie te decyzje nie są prawomocne, przysługuje od nich odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jak zwróciła uwagę prezes UOKiK, przedsiębiorcy coraz częściej korzystają z możliwości wyjścia ze zmowy przy uniknięciu albo zmniejszeniu kar nakładanych przez UOKiK. Taki przedsiębiorca może sam zwrócić się do Urzędu i z nim współpracować. W ubiegłym roku z takiej możliwości skorzystało 15 przedsiębiorców. Dla porównania w poprzednich ośmiu latach było ich 30.