Urzędniczki gdańskiego magistratu zatrzymane za korupcję
Za
łapówki kobiety miały pomagać w bezprawnym pozyskiwaniu praw do mieszkań komunalnych
28.08.2013 | aktual.: 28.08.2013 11:22
Zarzut korupcji przedstawiono dwóm urzędniczkom Urzędu Miasta w Gdańsku. Za łapówki kobiety miały pomagać w bezprawnym pozyskiwaniu praw do mieszkań komunalnych. W sumie urzędniczki przyjęły nie mniej niż 536 tys zł. Kobiety aresztowano.
O sprawie poinformował PAP we wtorek rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Mariusz Marciniak. Jak wyjaśnił, podejrzane to 45-letnia Katarzyna M. i 53-letnia Krystyna W. Obie były zatrudnione w Referacie Lokalowym działającym w ramach Wydziału Gospodarki Komunalnej gdańskiego magistratu.
*Polecamy: * Urzędnicza wersja oszczędności? Nagroda!
Kobiety zostały zatrzymane w ub. tygodniu, a w sobotę Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku - na wniosek prokuratury, zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.
Marciniak poinformował, że - według informacji zgromadzonych przez organy ścigania - kobiety pomogły w bezprawnym pozyskiwaniu praw do mieszkań komunalnych 19 osobom. Proceder miał miejsce w latach 2007-10. Urzędniczkom grozi do 10 lat więzienia.
W oświadczeniu przysłanym PAP we wtorek po południu, Emilia Salach z biura prasowego gdańskiego magistratu poinformowała, że na czas aresztu tymczasowego stosunek pracy obu urzędniczek został zawieszony.
W oświadczeniu poinformowano też, że już w 2011 r. obie urzędniczki zostały odsunięte od podejmowania decyzji w sprawach lokalowych. "Odsunięcie to spowodowane było podejrzeniem o nierzetelność" - napisano. Jak wyjaśniła w rozmowie z PAP Salach, wśród urzędników pojawiły się wówczas informacje dotyczące możliwej korupcyjnej działalności kobiet, urząd nie dysponował jednak żadnymi dowodami, które mogłyby posłużyć do zawiadomienia organów ścigania.
Obok pracownic magistratu zarzuty w tej sprawie usłyszały już także trzy inne osoby, które wręczyły łapówki lub pośredniczyły w ich wręczeniu.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi gdański CBŚ pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Policjanci i prokuratorzy apelują do innych osób, które wręczyły łapówki urzedniczkom, o zgłoszenie tego faktu. Przypominają, że - zgodnie z art. 229 paragraf 6 Kodeksu karnego, osoby, które same (jeszcze przed ustaleniem ich personaliów przez organy ścigania) zgłoszą wręczenie łapówki, mogą liczyć na niekaralność.
MA