USA/ Umiarkowane spadki na Wall Street
Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się umiarkowanymi spadkami głównych indeksów. Rynki czekają na pierwsze decyzje Donalda Trumpa po objęciu urzędu prezydenta USA oraz śledzą jego wypowiedzi o gospodarce.
Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,14 proc. do 19 799,85 pkt. S&P 500 zniżkował o 0,27 proc. i wyniósł 2 265,20 proc. Nasdaq Comp. stracił 0,04 proc. do 5 552,94 pkt.
W centrum uwagi w USA znajdują się decyzje i wypowiedzi Donalda Trumpa w trakcie pierwszego dnia urzędowania na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Rynki znajdują się również pod wpływem piątkowej inauguracji Trumpa oraz dokumentów strategicznych opublikowanych na stronie Białego Domu, które zostały odebrane przez inwestorów jako protekcjonistyczne. Trump zapowiedział, że będzie stosować dwie "proste" reguły: "kupuj to co amerykańskie i zatrudniaj Amerykanów" ("buy American and hire American").
W reakcji na sygnały płynące ze strony administracji Białego Domu osłabiał się dolar. Kurs EUR/USD co prawda zbliżył się do śródsesyjnych minimów po zapowiedzi obniżki podatków, lecz szybko odbił w górę w okolice 1,075, czyli dziennych maksimów.
Tanieje ropa naftowa. Baryłka WTI w dostawach na marzec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,5 USD, po zniżce o 1,4 proc., a Brent w dostawach na marzec w Londynie zniżkuje o 1 proc. do 55 USD za baryłkę.
W odpowiedzi na oczekiwany wzrost cen ropy w związku z obowiązującym od stycznia porozumieniem o ograniczeniu wydobycia surowca przez państwa zrzeszone w OPEC, w USA otwieranych jest coraz więcej nowych odwiertów ropy z łupków. W ubiegłym tygodniu przybyło ich najwięcej od 2013 roku - wynika z danych firmy Baker Hughes Inc. W tygodniu zakończonym 20 stycznia przybyło 35 czynnych odwiertów, a ich łączna liczba wynosi teraz 694 odwiertów - podała w piątek wieczorem Baker Hughes.