USA/Wall Street lekko w górę, w centrum uwagi spekulacje na temat podwyżek stóp

Środowa sesja na Wall Street przyniosła nieduże wzrosty po spadkach z poprzednich dni. W centrum uwagi pozostają spekulacje na temat terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.

10.09.2014 23:15

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,32 proc., do 17.068,71 pkt.

S&P 500 zyskał 0,36 proc. i wyniósł 1.995,69 pkt.

Nasdaq Comp. wzrósł o 0,75 proc. i wyniósł 4.586,52 pkt.

Indeks S&P 500 na dwóch pierwszych sesjach w tym tygodniu stracił 1 proc., co jest najsilniejszym spadkiem tego indeksu od miesiąca. Inwestorzy sprzedawali akcje na fali spekulacji, że Fed może podnieść stopy procentowe wcześniej niż do tej pory zakładano.

Spekulacje podsyciła publikacja oddziału Fed z San Francisco, w której napisano, że rynek nie doszacowuje tego, jak szybko amerykański bank centralny może podnieść stopy procentowe.

Początek tygodnia przyniósł wyraźne wzrosty rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Rentowność 10-letnich papierów jest najwyższa od ponad miesiąca.

"Trudno jest określić dokładną przyczynę ostatnich ruchów na rynku obligacji. Możliwe, że mamy do czynienia z realizacją zysków po wcześniejszych zwyżkach () Na rynku wzrosły również spekulacje na temat tego, czy FOMC nie zasygnalizuje bardziej jastrzębiego nastawienia w polityce monetarnej na przyszłotygodniowym posiedzeniu" - ocenili analitycy Deutsche Banku.

Obecny konsensus rynkowy zakłada, że stopy procentowe w USA powinny pozostawać bez zmian do mniej więcej połowy przyszłego roku. Gdyby Fed zmienił zamiary i zdecydował się na podwyżkę wcześniej, z komunikatów banku musiałoby zniknąć stwierdzenie o zamiarze pozostawania stóp procentowych bez zmian przez "znaczny czas". Najbliższe posiedzenie Fed zaplanowane jest na przyszły tydzień.

Analitycy Wells Fargo spodziewają się, że indeks S&P 500 wzrośnie w ciągu 12 miesięcy do poziomu 2.100 pkt. Podwyżki stóp procentowych przez Fed mogą doprowadzić do korekty indeksów giełdowych w USA, spadki będą jednak stanowiły okazję do zakupów.

Wzrosty na Wall Street wciąż wspiera otoczenie niskich stóp procentowych oraz rosnących zysków spółek. Na podwyżki stóp procentowych w USA, gdy do nich już dojdzie, rynek może zareagować spadkami. Ewentualna korekta będzie jednak krótkotrwała i będzie stanowić okazję do zakupów - ocenia Gina Martin Adams, strateg inwestycyjny Wells Fargo.

"Rosnące zyski spółek będą ważniejsze dla wyceny akcji" - napisała Adams w raporcie.

"Gdy Fed zacznie podnosić stopy, w krótkim terminie sytuacja na rynku może być trudna. W dłuższym terminie wzrosty powinny jednak się utrzymać, spadki na rynku będą więc stanowić okazje do zakupów" - dodała.

W centrum uwagi inwestorów pozostaje geopolityka. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył w środę, że Rosja wycofała większość swych wojsk, które znajdowały się dotychczas w Donbasie i zapewnił, że zawarte w Mińsku porozumienie o wstrzymaniu ognia nie przewiduje federalizacji ani zmian granic państwa.

Szef rosyjskiej Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin ostrzegł w środę, że Rosja na pewno odpowie na nowe sankcje UE, jeśli ta je wprowadzi. Na początku tygodnia państwa UE formalnie przyjęły nowy pakiet sankcji wobec Rosji, ale odłożyły ich wdrożenie o kilka dni, aby mieć czas na ocenę, czy rozejm na wschodzie Ukrainy jest przestrzegany i czy wdrażany jest plan pokojowy.

Tymczasem prezydent USA Barack Obama wygłosi w środę wieczorem przemówienie o strategii walki z dżihadystami z Państwa Islamskiego. Sunniccy ekstremiści opanowali w ostatnich miesiącach znaczne obszary na północy i zachodzie Iraku i pod koniec czerwca ogłosili powstanie kalifatu na tych terenach, a także w północno-wschodniej Syrii. Sekretarz stanu USA John Kerry podróżuje po krajach Bliskiego Wschodu, aby budować koalicję przeciwko Państwu Islamskiemu.

W USA zanotowano spadek indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks wyrównany sezonowo zniżkował w tygodniu zakończonym 5 września o 7,2 proc., po uwzględnieniu czynników sezonowych. Indeks jest obecnie na najniższym poziomie od grudnia 2000 r. Zapasy amerykańskich hurtowników w lipcu wzrosły o 0,1 proc., w ujęciu miesiąc do miesiąca, podczas gdy w poprzednim miesiącu wzrosły o 0,2 proc. po korekcie. Analitycy spodziewali się wzrostu zapasów o 0,5 proc.

Ze spółek na wartości rosły akcje Apple po tym jak spółka zaprezentowała nowe produkty, w tym kolejną generację iPhone'ów oraz pierwszy smartwatch.

Taniały akcje sieci kawiarni Krispy Kreme Doughnuts. Inwestorzy negatywnie przyjęli słabsze od konsensusu wyniki kwartalne spółki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)