Usługi bankowe wchodzą na pocztę
Jeden z najmniejszych banków dokonał tego, czego do tej pory nie zrobili najwięksi. Bank Pocztowy, bo o nim mowa, dał garstce, ledwie 70 tys. swoich klientów indywidualnych, dostęp do największej w kraju sieci punktów, w których mogą bez prowizji wypłacić gotówkę.
11.11.2007 08:20
To efekt współpracy banku z głównym właścicielem, Pocztą Polską. Prace nad wprowadzeniem usług finansowych do urzędów pocztowych trwały rok. Teraz, niemal jednocześnie uruchomiono je w 831 punktach. Usługi bankowe sprzedają w nich pracownicy poczty. Przez rok przedsiębiorstwo przeszkoliło w tym celu trzy tysiące osób.
Choć o wprowadzeniu nowych usług na pocztę mówi się od lat 90., dopiero kierującemu Bankiem Pocztowym Piotrowi Kamińskiemu udało się tego dokonać. Urzędy zaoferowały właśnie konta osobiste banku, lokaty, kredyty, jednostki funduszy inwestycyjnych PKO BP TFI i PZU TFI. Do tego, tak jak do tej pory, poczta przyjmuje od klientów drobne płatności. Pocztowy wstawił także w 3,3 tys. urzędach terminale do wypłaty gotówki. Skorzystać z nich może każdy posiadacz karty jakiegokolwiek banku. Jednak właściciele kont w PKO BP zrobią to bezpłatnie.
_ To nie wszystko. Daliśmy naszym klientom dostęp do bezpłatnych wypłat gotówki, w sumie w około 10 tys. punktów _ - mówi Piotr Kamiński.
Dodaje, że oprócz 3,3 tys. urzędów z terminalami kolejne 3 tys. wypłaca pieniądze na dowód. Bez prowizji można także wypłacić gotówkę m.in. w bankomatach PKO BP, Euronetu i Kredyt Banku. Co ciekawe, wypłacając kartą pieniądze w urzędach, klient nie potwierdza transakcji PIN-em, a podpisem. Bank zrobił to specjalnie, by ułatwić życie osobom starszym. Jako jedyny bank dostarcza też gotówkę do domu. - Wystarczy, że klient zatelefonuje na infolinię i zamówi określoną kwotę, a listonosz przyniesie mu ją do domu - opowiada Piotr Kamiński.
Poczta Polska zatrudnia 2,5 tys. listonoszy. Z dostawą nie ma problemu. Listonosze mogą również oferować klientom założenie konta w banku. Nie trzeba więc nawet wychodzić z domu. Listonosz przyniesie wnioski do wypełnienia, a później gotową umowę do podpisania. To oni co miesiąc dostarczają pieniądze 4 tys. emerytów. Zgodnie z umową, między pocztą a ZUS-em pieniądze, które otrzymują emeryci, rozlicza Bank Pocztowy i przekazuje je przez listonoszy lub przelewa na konta odbiorców w innych bankach. Teraz chciałby, aby cała ta grupa emerytów została jego klientami.
Bank Pocztowy oczekuje także na nawiązanie silniejszej współpracy z państwowym PKO BP, który ma 25 proc. udziałów w Banku Pocztowym. Mimo zapowiedzi, na razie sprzedaje tylko fundusze PKO i otrzymuje od niego pomoc techniczną - m.in. dzięki temu mógł zaoferować bankowość internetową. Ale oczekuje współpracy także np. przy wydawaniu kart kredytowych.
Beata Tomaszkiewicz
POLSKA Gazeta Krakowska