Uwaga w Tatrach. Trudne warunki, w nocy trzeba było ratować turystów
W Tatrach panują trudne warunki turystyczne. Szlaki są mokre, błotniste i śliskie, a dodatkowo temperatura znacznie spadła. Ratownicy TOPR w nocy wyruszyli po dwójkę turystów, którzy utknęli w górach.
31.08.2023 11:20
Jak podaje serwis 24tp.pl, w Zakopanem i Tatrach od samego rana występują opady w deszczu. Pogoda będzie dużym utrudnieniem dla turystów. Służby Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegają przed trudnymi warunkami na szlakach. Niski pułap chmur ogranicza widoczność, co może utrudniać orientację w terenie i prowadzić do pobłądzeń.
Synoptycy jednak przewidują, że po południu będzie lepiej. W Zakopanem może się rozpogodzić, ale w Tatrach nadal będzie mokro i ślisko. Temperatura w szczytowych partiach gór spadła poniżej 10 stopni Celsjusza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nocna akcja TOPR. Turyści utknęli w górach
Złe warunki pogodowe pojawiły się już w środę, co poskutkowało problemami w górach. Tuż po godz. 20. dwójka turystów telefonicznie poprosili ratowników TOPR o pomoc. Para utknęła na Przełęczy Granackiej, nie posiadając latarek.
– Granacka Przełęcz to teren trudny. Dwójka turystów siedziała tam w ciemności i w deszczu oczekując na pomoc. Byli wychłodzeni i przemoczeni. Do poszkodowanych udało się pięciu ratowników. Zostali sprowadzeni najpierw nad Czarny Staw Gąsienicowy, później do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej i dalej samochodem terenowym zostali zwiezieni Zakopanego – relacjonował PAP ratownik dyżurny.
Działania ratownicze trwały osiem godzin i zakończyły się o godzinie 4.30.
Granacka Przełęcz należy do Orlej Perci – szlaku uważanego za najtrudniejszy w polskich Tatrach. Zejście do niej ze Skrajnego Granatu jest bardzo strome i ubezpieczone łańcuchami.
"Podczas burzy należy jak najszybciej zejść z grani"
Wciąż aktualne są ostrzeżenia dotyczące burzy i zagrożeń, jakie ze sobą niesie załamanie pogody. – Podczas burzy szczególnie niebezpieczne jest przebywanie na graniach, na szlakach wyposażonych w sztuczne ułatwienia (łańcuchy, klamry itp) oraz w okolicy cieków wodnych. Zauważywszy objawy zbliżającej się burzy, należy jak najszybciej zejść z grani lub ze szczytu w dolinę – przekazują służby TPN serwisowi internetowemu "Tygodnika Podhalańskiego".
– Jeżeli mimo wszystko burza nas zaskoczy i nie mamy możliwości zejścia, nie wolno chować się w mokrych żlebach lub pod skalne okapy ani opierać o skałę. Należy usiąść na plecaku i, podkurczając nogi, zwinąć się w kłębek. Należy zabezpieczyć się też od deszczu, aby uniknąć wychłodzenia. Grupa turystów powinna się rozproszyć – nie siadać obok siebie – dodaje TPN.