W Biedronce niska cena wciąż jest najważniejsza dla konsumenta

Choć cena pozostaje dla polskich konsumentów bardzo istotnym kryterium, to nie tylko ona decyduje o wyborze produktu. Dlatego Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci Biedronka skupia się nie tylko na obniżaniu kosztów dla klientów, ale także na inwestowaniu w jakość.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

- Według naszych informacji cena jest wciąż niezwykle ważna dla polskiego konsumenta i to jest bez wątpienia jeden z głównych czynników podejmowania decyzji, natomiast od dawna już mówiliśmy o tym, że sama niska cena to nie wszystko. Musi za nią iść odpowiednia jakość - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Alfred Kubczak dyrektor ds. relacji zewnętrznych w firmie Jeronimo Martins Polska, która jest właścicielem sklepów Biedronka.

Dlatego, jak podkreśla, sieć szuka coraz to nowych dostawców w Polsce. Na stałe współpracuje z ok. 500 producentami.

- W tę jakość od lat inwestujemy. Klienci odwdzięczają nam się lojalnością. To jest 76 proc. dorosłych Polaków kupujących w naszych sklepach - dodaje dyrektor w Jeronimo Martins Polska, do której należy sieć sklepów Biedronka.

Taki wynik pozwala Biedronce realizować strategię rozwoju, która zakłada, że na koniec 2015 roku sieć będzie liczyć 3 tysiące sklepów. Kubczak podkreśla, że nowe sklepy oznaczają przede wszystkim wzrost zatrudnienia. Obecnie Biedronka jest największym prywatnym pracodawcą w Polsce – zatrudnia ok. 45 tysięcy osób.

Jeronimo Martins oprócz sieci sklepów spożywczych realizuje także inne projekty.

- Spośród nich najbardziej widoczne są drogerie Hebe - zauważa Kubczak. - Projekt ten został zintegrowany z wcześniejszym projektem aptek. Mówimy już o kilkudziesięciu placówkach funkcjonujących w Polsce - dodaje.

Nie podaje jednak konkretnych liczb dotyczących wydatków inwestycyjnych na kolejne miesiące.

- Nie ma takich deklaracji z naszej strony, bo rozwijamy się w sposób organiczny - wyjaśnia Alfred Kubczak. - Nie ograniczamy się ani do dużych, ani do małych miejscowości. Szukamy klientów tam, gdzie wykazują oni zainteresowanie naszą obecnością. Dotyczy to zarówno sieci Biedronka, jak i drogerii Hebe.

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy