W centrum uwagi dane o amerykańskim PKB

Przed dzisiejszą publikacją danych o PKB w USA rynek eurodolara utrzymuje się w równowadze. Pozytywna niespodzianka powinna spowodować ponowne rozbudzenie obaw o ograniczenie skali QE3, a co za tym idzie sprzyjać aprecjacji dolara. Wynik poniżej oczekiwań to utrzymanie notowań powyżej 1,3000.

W centrum uwagi dane o amerykańskim PKB
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

26.04.2013 09:10

Na wczorajszej sesji złoty był stabilny. Początkowo polska waluta traciła na wartości, ale w drugiej części dnia z nawiązką odzyskała straty, by ostatecznie zakończyć dzień w okolicach środowego zamknięcia. Zachowanie rynku z wczoraj może wskazywać na pewne wyczerpywanie się potencjału wzrostowego. W notowaniach EUR/PLN ostatnie zwyżki zniosły 62 proc. spadków, które obserwowaliśmy na początku kwietnia, co daje podstawy do kontynuowania spadkowej tendencji obserwowanej od początku lutego. Wygląda na to, że rynek zdyskontował już obniżkę stóp procentowych, która najpewniej będzie miała miejsce w czerwcu, a do pewnego stopnia uwzględnia już możliwość dalszej redukcji stóp w lipcu. Wydaje się, że w dalszym ciągu zaskoczeniem byłoby cięcie już na najbliższym posiedzeniu 8 maja.

Należy jednak pamiętać, że w sytuacji obniżki oprocentowania przez Europejski Bank Centralny o 25 pb. 2 maja, przez kilka tygodni różnica w oprocentowaniu euro i złotego, przesunie się na korzyść naszej waluty. Otwiera to drogę do napływu krótkoterminowego kapitału spekulacyjnego na polski rynek. Ponadto, w kwietniu na rynek napłyną zdecydowanie lepsze dane makroekonomiczne, które potwierdzą wejście polskiej gospodarki w fazę stopniowej poprawy aktywności. Podobne sygnały zakończenia recesji i ożywienia powinny zacząć się pojawiać również w wynikach poszczególnych gospodarek strefy euro.

Dziś poznamy pierwszy szacunek wzrostu PKB w Stanach Zjednoczonych w I kw. 2013 r. Prognozy zakładają mocne odbicie amerykańskiej gospodarki z dynamiką na poziomie 3,0 proc. kw/kw w ujęciu anualizowanym. Motorem wzrostu ma pozostać konsumpcja, w przypadku której oczekuje się wzrostu o 2,8 proc. kw/kw an. Każdy wynik zbliżony lub wyższy od prognoz powinien sprzyjać aprecjacji dolara. Będzie to bowiem sygnał, że po słabej końcówce roku aktywność w USA ponownie wzrosła, a perspektywy rozwoju w nadchodzących kwartałach uległy poprawie. W tej sytuacji zwiększy się prawdopodobieństwo, że pozytywne zmiany w gospodarce przełożą się na wzrost ilości tworzonych miejsc pracy, a więc spadek odsetka osób bez zatrudnienia. Poziom bezrobocia jest kluczowym punktem odniesienia dla Rezerwy Federalnej w prowadzonej ultra łagodnej polityce monetarnej.

Lepsze perspektywy gospodarki i rynku pracy skutkujące zbliżaniem się stopy bezrobocia do docelowego poziomu 6,5 proc. będzie sygnałem nieuchronnego końca programu QE3 w obecnej formie. Przed zakończeniem roku Fed może zacząć wygaszać swą aktywność na rynku obligacji, a w 2014 r. całkowicie zaprzestać zakupów. Nie można też wykluczyć, że wcześniej niż się tego oczekuje, to jest przed końcem 2015 r., rozpocznie proces podnoszenia stóp procentowych. W przypadku solidnego odczytu PKB kurs EUR/USD spróbuje zapewne trwale przebić się poniżej 1,3000. Słabszy wynik będzie z kolei sygnałem zakończenia korekty i ruchu w kierunku 1,3200.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS

walutynotowania walutkomentarz walutowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)