W "Corriere della Sera" reportaż z fabryki Fiata w Tychach

"Dajcie nam nową pandę. Jesteśmy lepsi od Włochów" - pod takim tytułem na łamach "Corriere della Sera" w piątek ukazał się reportaż z fabryki Fiata w Tychach, z której do zakładu pod Neapolem ma zostać przeniesiona produkcja nowego modelu tego samochodu.

Linia produkcyjna w tyskiej fabryce Fiata
Źródło zdjęć: © AFP

W relacji z fabryki Fiat Auto Poland podkreślono, że tamtejsi robotnicy otwarcie mówią, że są lepsi od włoskich kolegów.

Szefowa zakładowej Solidarności Wanda Stróżyk powiedziała: "my pracujemy dobrze i nie ulega wątpliwości, że tutaj dużo się pracuje". Podała też przykład: w zeszłym roku przepracowano w Tychach 39 sobót i osiem niedziel. Zapytana zaś o kolegów z Pomiglaino d'Arco, gdzie w przyszłym roku ma zostać przeniesiona produkcja nowej pandy, odparła: "nie do nas należy ocena, jak pracują inni".

Podkreśliła zarazem: - Byłam zaskoczona tabelą, opublikowaną w polskich gazetach. W ciągu roku w Tychach 6 tysięcy zatrudnionych produkuje 600 tysięcy samochodów. W Pomigliano, aby wyprodukować tyle samo aut potrzeba 20 tysięcy robotników.

- Te liczby krążą po naszych wydziałach- stwierdziła przedstawicielka Solidarności.

Następnie największa włoska gazeta przytoczyła wypowiedzi robotników z fabryki w Tychach, których zdaniem przeniesienie pandy to "decyzja polityczna".
- Na pewno interweniował włoski rząd , a tu nikt nie jest zadowolony, bo nasza fabryka będzie pokrzywdzona - powiedział 31-letni robotnik. Według innego pracownika, Fiat szybko zda sobie sprawę z tego, że popełnił błąd zabierając produkcję nowego modelu do Włoch.

- Jeśli taki jest klimat, zrozumiałe jest dlaczego były premier Jarosław Kaczyński - zauważono - wybrał właśnie Tychy na miejsce swej konferencji prasowej podczas kampanii przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi. Jego wystąpienie gazeta nazwała "małą próbką protekcjonizmu".

Reportaż z zakładu w Tychach to element toczącej się we Włoszech ożywionej dyskusji na temat decyzji koncernu o przeniesieniu produkcji pandy do fabryki w Pomigliano d'Arco od połowy 2011 roku.

We wtorek 22 czerwca odbędzie się tam referendum wśród załogi, liczącej 5200 osób. Pracownicy wypowiedzą się na temat planu strategicznego, przewidującego wielką modernizację i restrukturyzację tego zakładu. Porozumienie z Fiatem podpisały cztery związki zawodowe. Przeciwny mu jest lewicowy związek metalowców Fiom, który jako jedyny nawołuje do oddania głosu na "nie" w referendum. Pozostałe związki, zdecydowana większość polityków i przedsiębiorcy apelują do robotników, by zaakceptowali plan dla ich fabryki.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup