W I kw. '13 firmy oczekują niewielkiej poprawy sytuacji - koniunktura NBP (opis)

21.01. Warszawa (PAP) - W pierwszym kwartale roku firmy oczekują niewielkiej poprawy sytuacji, a powrotu na ścieżkę wzrostu oczekują najwcześniej w drugiej połowie roku - wynika z...

21.01.2013 | aktual.: 21.01.2013 12:53

21.01. Warszawa (PAP) - W pierwszym kwartale roku firmy oczekują niewielkiej poprawy sytuacji, a powrotu na ścieżkę wzrostu oczekują najwcześniej w drugiej połowie roku - wynika z badań koniunktury NBP. W IV kw. 2012 r. sytuacja przedsiębiorstw pogorszyła się i była wyraźnie poniżej długookresowej średniej.

"Zgodnie z przewidywaniami respondentów sformułowanymi w poprzedniej edycji badania kondycja sektora przedsiębiorstw w IV kw. 2012 r. pogorszyła się, a wskaźnik oceny bieżącej spadł wyraźnie poniżej swojej długookresowej średniej" - napisano w poniedziałkowym raporcie.

"W pierwszych trzech miesiącach roku firmy oczekują niewielkiej poprawy sytuacji, jednak nie utożsamiają jej jeszcze z istotniejszym ożywieniem koniunktury" - dodano.

"W opinii ankietowanych powrót na ścieżkę wzrostu nastąpi najwcześniej w drugiej połowie roku lub nawet po 2013 r." - napisano.

NBP wskazuje, że deklarowana przez przedsiębiorstwa niska aktywność inwestycyjna oraz plany niewielkich redukcji zatrudnienia, przy coraz wolniej rosnących płacach "również wpisują się w scenariusz utrzymującej się słabej koniunktury w I półroczu br.".

"Coraz mniej liczne wśród respondentów plany rozbudowy i rozwoju mogą jeszcze bardziej odsuwać w czasie fazę ożywienia. Na silniejszą poprawę na początku roku nie wskazują również mało optymistyczne prognozy popytu zagranicznego" - napisano.

Prognozy popytu, zamówień i produkcji na I kw. 2013 r. nieznacznie się poprawiły.

"Po dwóch kwartałach wyraźnych spadków, prognozy popytu, zamówień i produkcji na I kw. 2013 r. (po usunięciu wahań sezonowych) nieznacznie poprawiły się względem poprzedniego kwartału, pozostając jednak na niskich poziomach, zarówno w porównaniu do poprzedniego roku, jak i na tle swoich średnich długookresowych" - napisano.

EKSPORT

Z dokumentu NBP wynika, że sytuacja grupy eksporterów pogorszyła się, co było związane zarówno ze spadkiem dynamiki sprzedaży na rynki zagraniczne, jak i obniżeniem się marż.

"Narastające trudności ze znalezieniem odbiorcy przełożyły się bowiem na częstsze obniżki cen własnych. Więcej przypadków redukcji cen zauważono również w grupie firm sprzedających wyłącznie w kraju, gdzie w efekcie marże także uległy obniżeniu" - napisano.

"Firmy zajmujące się eksportem pozostały w lepszej kondycji niż przedsiębiorstwa sprzedające na rynku krajowym, ale różnice te zmniejszają się w ostatnim okresie, a prognozy grupy eksporterów na najbliższe miesiące cechuje większy pesymizm niż w przypadku przedsiębiorstw nieeksportujących, w tym niskie i nierosnące pozostały wskaźniki prognoz eksportu" - dodano.

NBP podaje, że pomimo nieznacznej aprecjacji złotego w IV kwartale 2012 roku konkurencyjność cenowa sprzedaży zagranicznej pozostaje wysoka, a bariera kursu znajduje się na najniższym w historii badania poziomie.

CENY

NBP wskazuje, że w ostatnich kwartałach odsetek przedsiębiorstw obniżających ceny zwiększał się, zaś frakcja firm dokonujących podwyżek malała.

"Pod koniec 2012 r. redukcje cen obserwowano już nieznacznie częściej niż wzrosty. Częstsze obniżki cen cechowały szczególnie sektor budowlany, nieco rzadziej obserwowano je w firmach usługowych (poza handlem) oraz w sekcji Przetwórstwo przemysłowe. W efekcie wyraźnego spadku inflacji oraz spadków cen surowców na rynkach międzynarodowych zjawisko rosnących i wysokich cen stało się nieco mniej uciążliwe i rzadziej wymieniane jako bariera rozwoju" - napisano w dokumencie.

"Zgodnie z zapowiedziami ankietowanych podmiotów można oczekiwać, że w I kw. br., w ślad za spodziewanym spadkiem dynamiki cen surowców i materiałów wykorzystywanych do produkcji, tempo wzrostu cen powinno jeszcze zwolnić. Wyraźne spadki dynamiki cen zapowiadają zwłaszcza firmy budowlane" - dodano.

INWESTYCJE

Z badania NBP wynika, że plany rozwojowe przedsiębiorstw sugerują dalszy spadek nakładów inwestycyjnych.

"Przedsiębiorstwa planują w 2013 r. wydawać na środki trwałe mniej niż rok wcześniej. Jest to m.in. związane z tym, że inwestycje planowane na bieżący rok w większości przypadków będą polegały na wymianie istniejącego już majątku, co najczęściej wymaga mniejszych kwot niż rozbudowa firmy, czy nawet zastosowanie lepszych i bardziej zaawansowanych technologii" - głosi dokument.

"Ponadto, w dalszym ciągu przybywa firm wstrzymujących się z rozpoczęciem nowych projektów ze względu na wysoką niepewność działalności. Rośnie też odsetek przedsiębiorstw rezygnujących z dokończenia lub decydujących się na ograniczenie skali inwestycji będących w fazie realizacji. Dalsze znaczące redukcje nakładów zapowiada budownictwo. Nadal na dużą skalę planują inwestować firmy z sektora publicznego, największe podmioty pod względem zatrudnienia (2000+) oraz przedsiębiorstwa przetwórcze oferujące dobra energetyczne" - napisano.

ZATRUDNIENIE

Wskaźnik prognoz zatrudnienia na I kwartał wzrósł minimalnie w stosunku do poprzedniego kwartału i nadal kształtuje się nieco powyżej swojej długookresowej średniej.

"Podobnie jak trzy miesiące wcześniej, nadal więcej przedsiębiorstw zamierza zwalniać pracowników niż zwiększać ich liczbę (14,7 proc. wobec 9,8 proc.). Zwolnienia zapowiadają najczęściej firmy budowlane. Mniejsze co do skali redukcje planują przedsiębiorstwa przemysłowe oraz niektóre branże usługowe. Zwiększenie zatrudnienia (w niewielkiej skali) ma w planach handel i transport. Poprawę wskaźnika prognoz odnotowano również wśród podmiotów największych, jednak w tej grupie oznaczać to będzie mniejsze redukcje zatrudnienia" - czytamy w dokumencie NBP.

Kolejny kwartał z rzędu odsetek przedsiębiorstw zapowiadających podwyżki wynagrodzeń obniżył się i przyjął najniższy poziom od 2009 roku.

"W I kw. br. płace zamierza podnieść 17 proc. przedsiębiorstw. Przeciętna podwyżka w tej grupie wyniesie 4,5 proc. Zwiększenie wynagrodzeń deklarują najczęściej firmy przemysłowe, najrzadziej zaś podmioty budowlane. Warto podkreślić, że mimo narastających problemów przedsiębiorstwa nadal stosunkowo rzadko decydują się na obniżenie płac - w I kw. br. zmniejszy wynagrodzenia 4,3 proc. firm, w sektorze budowlanym odsetek ten będzie wyraźnie wyższy i wyniesie 11,9 proc." - napisano.

ZAPASY

Zgodnie z dokumentem NBP, po czterech kwartałach stopniowego pogarszania, w IV kwartale 2012 roku ocena poziomu zapasów w przedsiębiorstwach wyraźnie się poprawiła, a odsetek firm zgłaszających nieodpowiednie zapasy w relacji do potrzeb spadł niemal do historycznych minimów.

"W sytuacji pogarszających się prognoz popytu i zamówień dobre oceny zapasów (zwłaszcza niski udział firm z nadmiarem zapasów) sugerują, że przedsiębiorstwa dostosowują wielkość bieżącej produkcji do coraz słabszych oczekiwań. Po raz pierwszy wyraźnie poprawiła się sytuacja w zakresie gospodarki zapasami towarów w branży handlowej, choć nadal pozostaje ona dużo trudniejsza niż w latach ubiegłych" - napisano.

KREDYT

Z badania NBP wynika, że zainteresowanie kredytem, podobnie jak odsetek kredytobiorców, pozostają niskie, a nowo pozyskiwane środki potrzebne są głównie dla sfinansowania działalności bieżącej.

"Dostępność kredytu bankowego nie zmieniła się w ciągu ostatnich trzech miesięcy i pozostała na obniżonym względem analogicznego okresu poprzedniego roku poziomie. Mimo to trudności w uzyskaniu finansowania w banku z większą częstotliwością wymieniane były wśród barier rozwoju, część przedsiębiorstw mogła więc nawet nie podjąć próby złożenia wniosku o kredyt" - napisano.

"W części przypadków przedsiębiorstwa skarżą się na trudności w dostępie do kredytu, mimo że udało im się go otrzymać. W IV kw. 2012 r. cena kredytu nieznacznie obniżyła się i w próbie dominowały oczekiwania na jej dalszy spadek na początku 2013 r." - dodano.

NALEŻNOŚCI I PŁYNNOŚĆ

Przedsiębiorstwa coraz częściej zgłaszają trudności z odzyskaniem należności od kontrahentów.

"Na razie jednak oceny płynności i zdolności do spłaty zadłużenia wobec banków i w mniejszym stopniu zobowiązań handlowych wykazują bardzo łagodny, rozłożony w czasie spadek i kształtują się na relatywnie stabilnych i historycznie dobrych poziomach, w tym spłacalność kredytu bankowego można wciąż uznać za wysoką" - napisano w dokumencie.(PAP)

fdu/ jba/ ana/

Źródło artykułu:PAP
finansehandelbanki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)