Placówka ma 700 metrów kwadratowych powierzchni, klimatyzacja w nim waży 30 ton, powietrze filtrowane jest 40 razy w ciągu godziny.
Bank tkanek, działający przy Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa od 40 lat, został gruntownie wyremontowany i dostosowany do wysokich norm unijnych.
Dzisiaj zakończono prace, teraz przez miesiąc będzie trwało odkażanie obiektu. Później na jego teren wejść będzie mogło tylko 11 osób - pracowników banku. Ale i oni będą musieli przestrzegać surowych reguł. _ Wchodząc do kolejnych pomieszczeń za każdym razem muszą zmieniać ubranie. Te ubrania muszą być dodatkowo bezwłókniste, bo nie może z nich nic pozostawać w pomieszczeniu _ - mówi dyrektor centrum Stanisław Dyląg.
Pracownicy nie będą mogli też robić notatek na kartkach, a w specjalnych komputerach, natomiast pomiędzy sobą porozumiewać się będą przez zamontowane w ścianie telefony z dotykową klawiaturą.
Unowocześnienie banku tkanek pozwoli na jego rozwój. _ Będzie można produkować więcej przeszczepów, aż pięciokrotnie wzrośnie liczba wyhodowanych komórek _ - podkreśla szef jednostki doktor Henryk Borsig.
Katowicki bank tkanek to największy taki bank w Polsce, a teraz również jeden z nowocześniejszych banków w Europie.
Katowicka jednostka współpracuje z podobnymi placówkami na całym świecie. Jej remont kosztował około 10 mln złotych.
