W koszach tylko część zaległych składek ZUS

Część ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego niefinansowana przez płatnika oraz zapłacone przez niego odsetki z tytułu nieterminowej wpłaty należności na konto ZUS nie będą kosztami podatkowymi. Do kosztów firmy płatnik może zaliczyć tylko część składek finansowaną przez siebie.

W koszach tylko część zaległych składek ZUS
Źródło zdjęć: © Fotolia | whitelook

21.03.2014 12:54

Do kosztów uzyskania przychodu, które pomniejszają wysokość podatku, zaliczane są m.in. tzw. „koszty pracownicze”, tj. wartości wynagrodzeń zasadniczych, wszelkiego rodzaju nagród, premii czy diet oraz wydatki na podnoszenie kwalifikacji zawodowych pracowników. Pracodawca do kosztów firmy zaliczy także finansowane przez siebie składki wpłacane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (emerytalna, rentowa, chorobowa i wypadkowa) i składki na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz składkę zdrowotną w miesiącu, za który są należne.

Podstawowym warunkiem jest, aby składki były uregulowane. Jak zatem będą kształtować się koszty podatkowe w przypadku pracodawcy-dłużnika wobec ZUS-u?

Składki na ubezpieczenia społeczne w części finansowanej przez płatnika składek, składki na Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych od wynagrodzeń pracowniczych, stanowią koszty uzyskania przychodów w miesiącu, za który są należne, pod warunkiem, że składki te zostały opłacone:
- z tytułu wynagrodzeń wypłaconych lub postawionych do dyspozycji w miesiącu, za który są należne - w terminie wynikającym z odrębnych przepisów,
- z tytułu wynagrodzeń wypłaconych lub postawionych do dyspozycji w miesiącu następnym, w terminie wynikającym z przepisów prawa pracy, umowy lub innego stosunku prawnego łączącego strony - nie później niż do 15 dnia tego miesiąca.
W przypadku uchybienia tym terminom, wymienione składki stanowią koszty uzyskania przychodów z chwilą ich zapłaty.

Sfinansowanie części pracownika nie daje możliwości pomniejszenia kosztów

W interpretacji indywidualnej z dnia 27.01.2014 r. o sygn. IPTPB1/415-667/13-4/MD, Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi rozpatrywał sytuację, w której pracodawca zawarł kilka umów o dzieło - bez obowiązku zapłaty ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego, odprowadzając jedynie zaliczki na PIT. W czasie kontroli z ZUS-u organ uznał, że zawarte umowy miały znamiona umów-zlecenia, od których pracodawca obowiązany jest opłacać składki.

Pracodawca opłacił składki także w części, które powinni opłacić zleceniobiorcy. Zdaniem fiskusa, trudno uznać, że przyjęcie przez pracodawcę na siebie ciężaru finansowania tych składek, będące wynikiem wcześniejszych nieprawidłowości związanych z klasyfikacją świadczeń na rzecz zleceniobiorców, służy uzyskiwaniu przez pracodawcę jakichkolwiek przysporzeń, w tym mających charakter przychodów. Koszty te nie służą również zachowaniu ani zabezpieczeniu źródeł przychodów pracodawcy, a zatem nie mogą być rozliczone w kosztach firmy. Zatem fakt sfinansowania przez pracodawcę zaległych składek (w pełnej wysokości) na ubezpieczenia oraz okoliczność, że dotyczą one zleceniobiorców, nie są wystarczające dla uznania tych wydatków za koszty uzyskania przychodów. W takiej sytuacji pracodawca – zgodnie z zasadą opisaną powyżej - może zaliczyć w koszty tylko te składki, które ma obowiązek finansować jako płatnik.

Katarzyna Miazek, Tax Care
Karolina Zawłocka, księgowa Tax Care

Źródło artykułu:Tax Care
składkizusfirma
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)