W oczekiwaniu na FED

Początek dzisiejszych notowań na warszawskiej giełdzie wypadł na niewielkim plusie najpewniej dzięki dość optymistycznej sesji za oceanem i wzrostom w Kraju Kwitnącej Wiśni. Za wzrostami na GPW stał głównie KGHM, którego kurs piął się w ślad za drożejącą miedzią. Sił nie starczyło niestety na długo i w dalszej części dnia konsekwentnie poruszaliśmy się przy poziomach wczorajszego słabego zamknięcia.

22.05.2013 18:07

Polski rynek zachowywał się jednak dziś nieco lepiej od rynków europejskich, które od rana nieznacznie spadały. Ale większość dnia przebiegło pod oznaką oczekiwania na wystąpienie szefa FED dotyczącego perspektyw zakończenia programu luzowania ilościowego (QE3). W oczekiwaniu na informacje, indeksy giełdowe poruszały się przy ograniczonej zmienności. Dopiero tuż po godzinie 16 i po pierwszych doniesieniach o tym, że przedwczesne zaostrzenie polityki wiązałoby się ze znaczącym ryzykiem (co oznacza w praktyce kontynuację programu skupu aktywów), rynki zareagowały pozytywnie wywołując dzienne szczyty również na naszym parkiecie. Paliwa do wzrostów starczyło jednak tylko na kilkadziesiąt minut i zamknięcie wypadło już zdecydowanie mniej okazale. Ostatecznie WIG oraz WIG20 zyskały odpowiednio 0,18% i 0,07%. Indeks mWIG40 wzrósł o 0,43%, natomiast sWIG80 spadł o 0,06%. Obroty przekroczyły wartość 740 mln zł. Spółek rosnących było 37% a spadających 45%.

Liderem wśród największych spółek było PGNiG (1,71%), której walne zgromadzenie przegłosowało na wniosek przedstawiciela skarbu państwa wypłatę dywidendy w wysokości 0,13 zł na akcję. O dywidendzie zdecydowali również akcjonariusze Eurocashu (0,90 zł na akcje) przy spadku kursu akcji o 2,2%. Wśród rosnących spółek w tym segmencie trzeba wymienić KGHM (2,19%), który rzutem na taśmę został liderem segmentu, PKN Orlen (1,18%), Tauron(0,95%) oraz BRE(0,84%).

Zdecydowanie negatywnym bohaterem sesji był spółka JSW, która straciła najwięcej (-6,92%), a kurs jej akcji zszedł poniżej historycznego minimum z października 2011 roku. Na spadkowym biegunie znalazły się również walory Synthosa (-3,58%), Banku Handlowego (-2,74%) oraz Boryszewa (-2,44%).

Wśród mniejszych spółek dynamiczny wzrost można było zaobserwować na akcjach DSS (11,88%) i Varianta (10,82%). Azoty Tarnów (+6,40%) zdołały odrobić część wczorajszej silnej przeceny. Analitycy Erste Group wydali rekomendację "kupuj" dla Emperii z cenę docelową akcji 66,0 zł i kurs wzrósł o 5,71%. W ostatnich kilku dniach w hadlu walorami tej spółki pojawiły się zwiększone obroty co może zwiastować koniec dwumiesięcznej korekty i próbę zmierzenia się ostatnimi szczytami na 62 zł. W grupie najbardziej spadających w tym segmencie spółek należały PC Guard (-6,47%) i Cognor (-6,76%).

Na warszawskim parkiecie od początku tygodnia, kiedy to indeks WIG20 nie zdołał przełamać kilkumiesięcznej linii trendu spadkowego zlokalizowanej na poziomie 2410 pkt, doświadczamy korekty. Wczorajsza sesja wywołała dość niemiłe odczucia i wspomnienia niedawnej słabości naszego rynku i wydawało się, że możemy dziś pogłębiać spadki. Pozytywnym zaskoczeniem jest, że indeks WIG20 nieznacznie tylko zszedł poniżej wczorajszego dołka i jest to o tyle ważne, że dołki te oparły się o kilkutygodniową linię trendu wzrostowego. W najbliższym czasie rozstrzygnie się czy korekta jest zakończona i spróbujemy sforsować poziom 2410, do czego jednak niezbędna byłaby większa aktywność strony popytowej, czy też czeka nas kontynuacja korekty do 2330-50 pkt.

Jacek Siera
makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)