W oczekiwaniu na roztrzygnięcie...

Zachowanie rynków akcji w ostatnich dniach sugeruje, że najbardziej dynamiczną część korekty spadkowej mamy za sobą.

Zachowanie rynków akcji w ostatnich dniach sugeruje, że najbardziej dynamiczną część korekty spadkowej mamy za sobą.

Po panicznej wyprzedaży z piątku nastroje się uspokoiły, co nie znaczy, że rynek będzie teraz tylko rósł. Główny trend wzrostowy trwał od marca 2009, czyli około 10 miesięcy. Przyjmując założenie, że mamy do czynienia ze średnioterminową korektą tego trendu, można oczekiwać męczącej konsolidacji z wieloma fałszywymi sygnałami technicznymi. Taki rynek będzie sprzyjał graczom nastawionym na krótkoterminowe ruchy i otwierającym pozycje przeciwstawne od aktualnie panujących "krótkoterminowych" nastrojów. Skrajną interpretacją ostatnich spadków byłoby oczekiwanie na powrót rynku niedźwiedzia.

Na innych rynkach również obserwujemy uspokojenie po ostanich silnych ruchach. Notowania dolara amerykańskiego oraz jena ustabilizowały się po wczorajszej korekcie i obecnie trwa handel w wąskim zakresie. Podobnie sytuacja wygląda na surowcach - notowania ropy ustabilizowały się pod poziomem 74 dolarów za baryłkę. Notowania miedzi, srebra i złota próbują utrzymać wczorajsze wzrosty.

Dzisiaj kalendarium jest ponownie dość ubogie. O 14:30 publikowany będzie bilans handlu zagranicznego USA. O 16:00 publikowana będzie treść wystąpienia Bena Bernanke. Rynek jednak jest za bardzo skoncetrowany na kwestii pomocy dla Grecji by zwracać większą uwagę na dane makro. Konkretne rezolucje w tej sprawie powinny sprowokować tzw. "relief rally". Przedsmak tego mieliśmy już wczoraj, gdy pojawiły się spekulacje o ewentualnej pomocy z Niemiec.

EURPLN
Utrzymanie bardziej neutralnych nastrojów wpływa stabilizująco na notowania złotego. Na fali wczorajszej mini euforii złoty umocnił się do poziomu 4,05 za euro i 2,9260 za dolara. Dzisiaj obserwujemy uspokojenie rynku. W najbliższych dniach złoty będzie nadal mocno skorelowany z notowaniami dolara i sentymentem na globalnych rynkach. Najbliższym oporem będzie w dalszym ciągu strefa 4,10-4,11. Wsparcie znajduje sie w strefie 4,02-4,03. W obrębie tego zakresu ruchy mogą być dość gwałtowne i nieprzewidywalne. Większy impuls może pojawić się dopiero w piątek po szczycie liderów unijnych. Korekty wzrostowe na EURPLN wykorzystywalibyśmy do otwierania krótkich pozycji, gdyż oczekujemy poprawy nastrojów pod koniec tygodnia.

EURUSD
Kolejny dzień obserwujemy odzyskiwanie siły przez euro w relacji do dolara. Wczoraj rynek przetestował strefę oporu 1,3820-1,3860. Dzisiaj po próbie umocnienia dolara w nocnych godzinach handlu, EURUSD ponownie próbuje sforsować poziom 1,38. Przy dużej zmienności na walutach z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnich tygodniach, można oczekiwać dość chaotycznego rynku w najbliższych dniach. Notowania eurodolara powinny pozostać w szerokim zakresie, budując bazę pod kolejny impuls - sytuacja techniczna jest obecnie neutralna. Dzisiejsze dane makro nie wywołają większej reakcji. Jutro w centrum uwagi będą dane o sprzedaży detalicznej z USA.

*GBPUSD *
Funt umacniał się od rana w antycypacji danych o produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii. Dane okazały się znacznie lepsze od oczekiwań, co przyspieszyło trend wzrostowy. W efekcie funtdolar przebił opór techniczny przy 1,57. Może to być interpretowane jako sygnał kupna, ale poczekalibyśmy z oceną sytuacji aż minie bezpośredni efekt danych. Poziom 1,57 będzie teraz kluczowy dla notowań funtdolara i należy spodziewać się nerwowych wahań w jego zakresie. Spadek awersji do ryzyka będzie sprzyjał wzrostom na parze GBPUSD i vice versa.

USDJPY

Stabilizacja na rynkach po wczorajszej mini euforii jest widoczna również na parach jenowych. Wzrosty na eurojenie zatrzymały się narazie poniżej 124 jenów za euro, a dolarjen utrzymuje sie poniżej psychologicznego poziomu 90 jenów za dolara. W związku z dużymi wahaniami nastrojów na rynkach, zmienność na parach jenowych powinna być w dalszym ciągu duża. Eurojen powinien pozostać dość silnie skorelowany z eurodolarem. Na dolarjenie prawdopodbnie utrzyma się dość wąski zakres. Impulsem mogą być jutrzejsze dane o sprzedazy detalicznej z USA.

Wojciech Smoleński

eurozłotydolar

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)