W Polsce reinwestycje wyższe niż średnia na świecie
Nawet do 60 proc. amerykańskich firm działających w Polsce decyduje się na reinwestowanie u nas zysków; ponad 87 proc. przedsiębiorstw z USA deklaruje dalsze inwestycje nad Wisłą - to wstępne wyniki badań przeprowadzonych przez Amerykańską Izbę Handlową w Polsce.
10.09.2013 15:00
W Polsce odsetek reinwestycji w całości zagranicznego kapitału jest wyższy niż średnia światowa. Według NBP w ostatnich latach było to od 29 proc. w 2006 r. do nawet do 54 proc. w 2010 r. Na świecie w latach 2005-2011 reinwestycje wynosiły od 23 do 34 proc. kapitału zagranicznego.
Dyrektor warszawskiego biura AmCham (American Chamber of Commerce in Poland) Joanna Bensz zaprezentowała rezultaty sondażu przeprowadzonego wśród członków jej izby podczas wtorkowego spotkania w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ).
Z badania wynika, że dla firm z USA ważnymi czynnikami wpływającym na ich decyzję dot. reinwestowania są: dostępność wykwalifikowanej siły roboczej, dobre położenie Polski, relatywnie niskie koszty pracy, pozytywny klimat inwestycyjny, wielkość rynku, a także różnego rodzaju formy wsparcia np. funkcjonowanie Specjalnych Stref Ekonomicznych.
Z kolei elementami utrudniającymi funkcjonowanie biznesu, na którzy wskazali ankietowani, były; skomplikowany system podatkowy oraz i pozostawiające pole do nadmiernych interpretacji prawo finansowe. Przedstawiciele amerykańskich przedsiębiorstw skarżyli się też na nieelastyczne regulacje dot. czasu pracy, a także źle skonturowane prawo przetargów publicznych, które promuje najtańszego oferenta.
"To utrudnia firmom międzynarodowym, które inwestują w jakość swoich produktów, jakość swoich usług konkurowanie w przetargach publicznych" - wskazywała Bensz.
Wiceprezes PAIiIZ Anna Polak-Kocińska podkreślała, że z punktu widzenia Agencji, średnio 41 proc. inwestorów nie poprzestaje na jednym projekcie i decyduje się na reinwestycje. "Fakt, że 58 proc. wartości inwestycji zagranicznych obsłużonych przez PAIiIZ pochodzi z reinwestycji skutecznie przekreśla stereotyp inwestora wyprowadzającego zyski poza granice kraju" - przekonywała.
Dyrektor departamentu inwestycji zagranicznych w PAIiIZ Iwona Chjnowska-Haponik podkreślała, że dla firm reinwestycje to możliwość obniżenia kosztów. "Gdy inwestor decyduje się na rozszerzenie działalności w danym kraju, to często korzysta już z istniejącej, albo zbudowanej infrastruktury. Pierwsza inwestycja z reguły zrobiona jest trochę na wyrost - kupuje się np. duży teren, z którego można skorzystać przy reinwestycjach" - tłumaczyła.
Business Development Director w 3M Polska Piotr Freyberg wskazywał, że nasz kraj jest atrakcyjny do inwestowania i jego firma będzie nadal będzie w Polsce inwestować. Otwarte pozostawił jednak pytanie o to, jakie będzie tempo tych inwestycji. Jego zdaniem w dużej mierze będzie to zależało od zachowywania administracji państwowej.
Wskazywał na rosnącą konkurencję ze strony Turcji, gdzie procedury administracyjne (np. uzyskanie pozwolenia na budowę) są dużo szybsze niż w Polsce. "To jest wielka gra między Polską, a Turcją, bo jeśli my w tej chwili mamy produkcję w cenach fabrycznych o wartości 650 mln dol., to z prostego rachunku wynika, że do 2020 r. trzeba będzie podwoić tę produkcję. A jeśli tak, to potrzebne będą też inwestycje. Potrzebujemy szybkich decyzji" - podkreślał.
Od 2010 r. PAIiIZ zrealizowała 189 projektów o wartości 3,8 mld euro. Przyniosły one ok 40 tys. nowych miejsc pracy. 78 projektów było reinwestycjami. Obecnie agencja obsługuje 163 projekty o wartości 4,8 mln euro. Największymi inwestorami działającymi za pośrednictwem PAIiIZ w Polsce są Amerykanie - z tego kraju pochodzi 44 potencjalnie nowych inwestycji.