W poniedziałek złoty odreagowywał spadki wobec euro
W poniedziałek złoty odreagowywał wcześniejsze spadki wobec euro; inwestorzy uznali, że sytuacja na Ukrainie ustabilizowała się. Około godziny 17 za dolara płacono 3,13 zł, a za euro 4,18 zł.
18.08.2014 17:10
Szef dilerów walutowych w mBanku Marcin Turkiewicz powiedział PAP, że w poniedziałek widzieliśmy odreagowanie po ruchu, który w piątek osłabił złotego po wydarzeniach na Ukrainie.
"Dziś otworzyliśmy się w okolicach 4,1950, potem euro było po 4,20 zł, a po południu wspólną walutę wyceniano poniżej 4,19 zł. Wydaje się, że rynek otrząsa się po szoku i zwraca się w stronę wydarzeń stricte makroekonomicznych" - powiedział. W jego ocenie w najbliższym czasie do najważniejszych wydarzeń będzie należało spotkanie prezesów banków centralnych w Jackson Hole w Stanach Zjednoczonych. Istotny będzie też rozwój wypadków na Ukrainie.
Zdaniem Turkiewicza osłabienie złotego wobec dolara jest wynikiem sytuacji na parze euro/dolar, przy czym zmiana ta jest niewielka. "W nadchodzącym tygodniu złoty będzie się konsolidował w okolicy poziomu 4,17-4,21 bądź 4,18-4,21 wobec euro. Wiele zależy od tego, jak potoczą się dalsze losy Ukrainy, czy napięcie polityczne osłabnie, czy nie, czy będziemy mieli nowe fakty" - uważa Turkiewicz.
Jego zdaniem gdyby sytuacja na Ukrainie się zaogniła, to złoty będzie się osłabiał i może przebić poziom 4,22-4,23 wobec euro.
"Gracze uznali, że sytuacja na Ukrainie stabilizuje się" - ocenił Piotr Popławski z BGŻ. "Taka sytuacja nie będzie trwała długo i jest ryzyko próby przebicia poziomu 4,2 zł/euro" - zastrzegł jednak.