W Stoczni Gdynia będą jeszcze wodowania statków
Dwa ostatnie statki zostaną przekazane przez Stocznię Gdynia armatorom dopiero w czerwcu.
_ W piątek formalnie kończymy pracę, ze wszystkimi pracownikami zostaną rozwiązane umowy _- mówi Jan Gumiński, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w stoczni. _ Jednak od czerwca część pracowników będzie musiała podpisać z zarządcą kompensacji umowy na czas określony, aby wykończyć dwa statki. _
Chodzi o zwodowane w kwietniu ro-ro samochodowiec "CSCC Europe" i kontenerowiec "Sattha Bhum". Jak się dowiedzieliśmy, dopracowywane są szczegóły co do liczby stoczniowców potrzebnych do dokończenia jednostek i warunków zatrudnienia.
Stocznia przygotowuje się do zakończenia działalności produkcyjnej. Zakład nie opustoszeje całkowicie. Majątek musi być zabezpieczony.
_ Pozostanie grupa pracowników do zabezpieczenia instalacji _- mówi Dariusz Adamski, przewodniczący stoczniowej Solidarności.
Inwestor, który kupił większość stoczniowego majątku, powinien przejąć stocznie w ruchu. Pracownicy niecierpliwią się tymczasem brakiem informacji, kto właściwie kupił zakład.
W połowie maja stoczniowy majątek produkcyjny za ok. 250 mln zł przejął fundusz United International Trust N.V. - pośrednik działający w imieniu innego podmiotu. Nie wiadomo, kto za nim faktycznie stoi. UIT zarejestrowany jest na Antylach Holenderskich, a premier Donald Tusk w trakcie telewizyjnej debaty ze stoczniowcami stwierdził, że docelowy inwestor pochodzi z krajów arabskich. Najprawdopodobniej chodzi o Katar.
_ Informacje zostaną podane wkrótce _ - zapewnia Maciej Wewiór z Ministerstwa Skarbu. _ Pozostała kwestia złożenia podpisów na dokumentach. _
Stoczniowcy liczą na to, że zapewnienia ministra Aleksandra Grada się spełnią i w Gdyni będą budowane statki. Z tego względu nie planują na piątek, ostatni dzień pracy w Stoczni Gdynia SA, żadnych symbolicznych uroczystości czy manifestacji. Oczekują, że niedługo wrócą jeszcze do pracy przy nowo zakontraktowanych statkach.
Jacek Klein
POLSKA Dziennik Bałtycki