W supermarketach może zabraknąć jaj. Najgorzej będzie przed Bożym Narodzeniem

Producenci drobiu dostarczają mniej jaj do supermarketów. - Powodem są wyższe ceny, które otrzymują od podmiotów zagranicznych, co skutkuje wstrzymywaniem dostaw do polskich sklepów - poinformował dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz Mariusz Szymyślik. Jaj może zabraknąć w "szczycie sezonu", czyli kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem. Czy już czas robić zapasy?

Od 1989 roku w Polsce nie zdarzyło się, żeby w sklepach nie można było kupić jaj
Źródło zdjęć: © East News | Krzysztof Mystkowski/KFP/REPORTER

Polscy producenci za jedno jajo klasy M (czyli średniej wielkości) otrzymują od zagranicznych kontrahentów 45-50 groszy. Tymczasem, jak zauważa Mariusz Szymyślik, cena detaliczna takiego samego jaja oferowanego w sieciach handlowych wynosi 37-39 groszy, co oznacza, że do hodowcy trafia nie więcej niż 33 grosze. Dlatego producenci jaj, przy ogromnym popycie zagranicznym, nie chcą sprzedawać jaj do supermarketów.

Nie wyrzucaj skorupek jaj. To naturalny suplement diety

Fipronil i grypa na fermach w Europie

Zdaniem Szymyślika, bardzo duży popyt na jaja w całej Europie wiąże się z wykryciem fipronilu na fermach niosek w Europie Zachodniej, głównie w Belgii, Holandii i Niemczech. Spora część producentów z tamtych krajów musiała wybić swoje stada lub zaprzestać dostaw na rynek.

Według Szymyślika problemy z podażą jaj są także następstwem grypy ptaków we Włoszech, które są jednym z czołowych producentów jaj w Europie.

- Spiralę cenową nakręcają także przemysłowi odbiorcy jaj, czyli na przykład firmy spożywcze, chemiczne czy kosmetyczne. Jaja przeznaczone do przetwórstwa zawsze były zdecydowanie tańsze niż jaja konsumpcyjne. Jednak w ostatnich dniach sytuacja się odwróciła - mówi Szymyślik.

Jaj może zabraknąć tuż przed Bożym Narodzeniem

Dyrektor Izby zwraca uwagę, że "zawirowania na rynku" występują w najgorszym możliwym momencie, czyli tuż przed sezonowym szczytem popytowym rozpoczynającym się zwykle kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem.

- Jeśli nie zdarzy się coś niezwykłego, możemy mieć sytuację bez precedensu. Po raz pierwszy po 1989 roku możemy mieć do czynienia z brakami jaj - zaznacza Mariusz Szymyślik.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia