Walka o ładowarkę aut pod Warszawą. Policja sprawdzi listę "szeryfa"
W Nadarzynie ustawiono publiczną ładowarkę dla samochodów elektrycznych. Jeden z użytkowników zaczął jednak prowadzić prywatny grafik na korzystanie z urządzenia, co zdenerwowało część kierowców. Urząd Gminy w Nadarzynie zapowiada zawiadomienie policji w związku z tą praktyką.
Ładowarka do samochodów elektrycznych znajduje się przy ul. Granicznej 4 na terenie parkingu Parkuj i Jedź w Nadarzynie. Inwestycja ta została oddana do użytku w 2020 roku i powstała w ramach projektu współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Regionalnego.
Jak poinformował nas Urząd Gminy w Nadarzynie, z uwagi na trwający do końca 2025 roku projekt, dostęp do ładowarki będącej częścią Parkuj i Jedź jest bezpłatny dla wszystkich użytkowników. Oznacza to, że do końca roku każdy posiadacz samochodu elektrycznego może przyjechać na stację i naładować swoje auto za darmo.
Król mebli z Sulęcina. Liczył na szybki zarobek. Puściły mu nerwy
Komitet kolejkowy w Nadarzynie
W aplikacji PlugShare, gdzie znajduje się mapa ładowarek elektrycznych w Polsce, pojawiła się lista kolejkowa dla kierowców korzystających z niej. To nieuprawniona, samowolna praktyka prowadzona przez mężczyznę podpisującego się jako Jacek W., jeżdżącego elektrycznym samochodem Tesla Model 3.
Doprowadziło to do sytuacji, w której w teorii - aby naładować swój samochód - należy napisać do Jacka W., który zapisze chętnych na listę, zgodnie z ustalonym przez siebie harmonogramem ładowania. Kierowcy, którzy nie stosowali się do listy, twierdzą, że byli przeganiani spod ładowarki przez osoby pilnujące harmonogramu.
O sprawie jako pierwsi poinformowali użytkownicy portalu społecznościowego X.
Część kierowców popiera pomysł Jacka W.
"Ładowarka jest nadal publiczna i ogólnodostępna dla każdego. Kolejka jest publiczna i widoczna dla każdego. Po prostu sprawdź wolny termin, napisz w komentarzu i kolega Jacek cię wpisze. Hejterom dziękujemy" - napisał w komentarzu wpisany na listę kolejkową Krzysztof.
Inni posiadacze elektryków są zbulwersowani bezprawnym wprowadzeniem systemu zapisów na ładowanie samochodów.
"Podjeżdżam, zajmuję kolejkę i się ładuję. To, że wy sobie coś wypisujecie w aplikacji to normalnych użytkowników nie interesuje" - napisał Mariusz, kierowca BYD Dolphin Surf.
Urząd Gminy zapowiada kontrolę policji
Zapytaliśmy Urząd Gminy w Nadarzynie, czy władze miasta mają świadomość istnienia listy kolejkowej do publicznej ładowarki.
"Do Urzędu Gminy Nadarzyn, w odniesieniu do ładowarki na terenie P+R, wpływały jedynie zgłoszenia o charakterze technicznym. Każdy pokrzywdzony procedurą nieupoważnionego prowadzenia prywatnych zapisów na korzystanie ze stacji ładowania, powinien zgłosić ten fakt odpowiednim służbom odpowiedzialnym za porządek publiczny – tj. Policji lub Straży Gminnej w Nadarzynie" - czytamy w odpowiedzi Urzędu.
Ponadto urząd gminy zapowiada zawiadomienie policji w związku z uzyskaniem przez lokalne władze w dniu 28 października 2025 r. informacji o praktykach prowadzenia prywatnych zapisów na korzystanie ze stacji ładowania przez jednego z użytkowników.
Kamil Rakosza-Napieraj, redaktor prowadzący WP Finanse