Trwa ładowanie...

Walka o leżaki. Nadgorliwi wczasowicze w turystycznym raju

Jeden z wczasowiczów nagrał na Teneryfie wideo, które mocno kojarzy się ze zwyczajami znad Bałtyku. "Mężczyzna patrzył z niedowierzaniem, jak nadgorliwi plażowicze wymykają się wcześnie rano i zaczynają przygotowywać leżaki kilka godzin przed otwarciem basenu" - podaje serwis Mirror.

Zajmowanie sobie jak najlepszych miejsc na plaży, nad wodą czy nad basenem jest od dawna stosowaną praktykąZajmowanie sobie jak najlepszych miejsc na plaży, nad wodą czy nad basenem jest od dawna stosowaną praktykąŹródło: Adobe Stock, Twitter, fot: Aleksandar Todorovix, Mirror World News
d3ig5hh
d3ig5hh

Podczas wakacji na Teneryfie jeden z wczasowiczów nagrał zabawne wideo, na którym widzimy dwójkę turystów, chcących zarezerwować leżaki 3 godziny przed otwarciem basenu hotelowego - tak, by zająć jak najlepsze miejsce przy wodzie.

Według autora nagrania tego typu sytuacje to niemal codzienność w hotelu Globales Suneo Tamaimo Tropical w Hiszpanii. Wygląda na to, że nie tylko w Polsce turyści potrafią wstać naprawdę wcześnie, aby rozstawić swój parawan jak najbliżej Bałtyku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dokąd polecimy na wakacje z Polski? To najpopularniejsze kierunki na sezon letni 2023

Zacięta walka o leżaki

Jak podaje portal, Matthew był w Puerto De Santiago na Teneryfie w Hiszpanii w czerwcu ze swoją żoną, 46-letnią Sarah Vine, kelnerką, i dwójką dzieci: 11-letnim Charliem i siedmioletnią Holly. Mężczyzna opowiedział serwisowi, że basen hotelowy jest otwierany około godziny 10, lecz mimo tego turyści postanowili jako pierwsi zająć miejsca już po godzinie 6 rano.

We wszystkich naszych hotelach rezerwacja leżaków jest zabroniona, jest to ustnie wskazywane gościom podczas meldowania się, a na miejscach do opalania jest to również oznaczone znakami. Robimy, co w naszej mocy, na przykład łączymy leżaki łańcuchami, aby ludzie nie przychodzili ich rezerwować w nieodpowiednich godzinach. I to mimo że leżaków mamy pod dostatkiem - mówi przedstawiciel hotelu serwisowi Mirror.

Walka o miejsce VIP na plaży

Nagranie z Teneryfy to przykład szerszego zjawiska. W popularnym hiszpańskim kurorcie Benidorm koło Walencji od dłuższego czasu trwa walka między jego mieszkańcami i zagranicznymi turystami o najlepsze miejsca na plaży - poinformowały hiszpańskie media.

d3ig5hh

W sieci pojawiło się nagranie wideo pokazujące mieszkańców kurortu strategicznie ustawiających parasole i leżaki oraz rozkładających ręczniki tuż przy linii brzegowej, jeszcze przed wschodem słońca. Następnie wrócili oni do domu, by znów pojawić się na plaży, gdy były tam już tłumy. Oni mieli jednak zapewnione uprzywilejowane miejsca wypoczynku. Według brytyjskich mediów mieszkańcy Benidormu zajmują najlepsze miejsca zaraz po opuszczeniu plaży przez ekipę sprzątającą, około godz. 6 rano, kiedy turyści, w tym Brytyjczycy, jeszcze imprezują albo śpią w hotelach.

Apelujemy do zachowania odpowiedzialności, zdrowego rozsądku i wzajemnego poszanowania - powiedziała radna ds. środowiska w Benidormie Monica Gomez.

Według lokalnych władz grzywna za takie wykroczenie wynosi 750 euro, ale nie jest nakładana często. Dzieje się tak zwykle tylko w przypadku recydywistów. Do podobnych jak problemów dochodziło w lipcu na wielu innych hiszpańskich plażach, zwracają uwagę zagraniczne media.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3ig5hh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ig5hh