Warszawa dopłaci do wywozu twoich śmieci. Kto dostanie pieniądze i jak się o nie ubiegać?

Nawet kilka milionów złotych chce przeznaczyć warszawski ratusz na osłonowe wsparcie w związku z nowymi stawkami opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Będzie wypłacać specjalne dodatki osobom, które zostały najbardziej dotknięte podwyżką. Dopłaci do minimum połowy rachunku.

Warszawa dopłaci mieszkańcom do rachunków za wywóz śmieci
Źródło zdjęć: © WP.PL | Katarzyna Izdebska-Białka
Konrad Bagiński

Podstawowym warunkiem otrzymania pomocy jest kryterium dochodowe. Pieniądze na rachunki za wywóz śmieci mogą dostać warszawiacy prowadzący jednoosobowe gospodarstwo domowe z miesięcznym dochodem nieprzekraczającym 1752,50 zł netto. Warszawa jest pierwszym i na razie jedynym miastem w Polsce, które uruchomiło taki program.

Komunikat władz Warszawy głosi, że na pomoc mogą liczyć warszawiacy prowadzący gospodarstwo jednoosobowe z miesięcznym dochodem nieprzekraczającym 1752,50 zł netto, a w szczególności ci, którzy ukończyli 65. rok życia i osoby z niepełnosprawnością.

- Niepełnosprawność lub wiek nie jest warunkiem – zaznacza Dominika Wiśniewska z wydziału prasowego warszawskiego ratusza. – Zwrot "w szczególności" oznacza, że chcemy pomóc osobom z niepełnosprawnościami, osobom na emeryturze bądź tym, które już przekroczyły wiek emerytalny. Jedynym kryterium jest jednak dochód – nie powinien on przekroczyć 1725 zł netto - zaznacza.

Wiśniewska dodaje jednak, że i to kryterium nie jest świętością.

– Jeżeli mieszkaniec je spełnia, czyli nie ma dochodów większych, niż te 1725 złotych, to kwalifikuje się do otrzymania pomocy. Jeśli jednak ktoś zarabia więcej, ale widać, że jego sytuacja finansowa jest trudna, to możemy przyznać pomoc, ale na innych zasadach i w innych programach, które prowadzą np. ośrodki pomocy społecznej – mówi.

Ile można dostać?

Wspomniane w komunikacie ratusza 50 proc. to minimum. Urzędnicy tłumaczą, że wszystko jest uzależnione od indywidualnej sytuacji mieszkańca. Po rozpatrzeniu wniosku mogą zdecydować nawet o dopłacie w wysokości 100 procent. Przypomnijmy, że opłata za wywóz śmieci wynosi teraz 65 złotych od lokalu mieszkalnego i 94 zł od domku jednorodzinnego. Rodziny wielodzietne zapłacą więc stosunkowo niewiele, ale samotni właściciele mieszkań dostaną po kieszeni. System od początku budzi sporo kontrowersji.

Prezydent stolicy, Rafał Trzaskowski tłumaczył w emocjonalnym poście na Facebooku, że był to jedyny rozsądny wybór z palety rozwiązań wymienionych w ustawie przepchniętej przez PiS. Inne możliwości to opłata skorelowana ze zużyciem wody lub od osoby. Okazuje się jednak, że spora część mieszkańców Warszawy nie ma jeszcze indywidualnych liczników wody.

Rozwiązanie pozwalające pobierać opłaty od liczby mieszkańców w lokalu jest zaś obarczone poważną wadą. Doświadczenia innych miast pokazały, że po wprowadzeniu takiego systemu opłat liczba mieszkańców formalnie spadła. Wiele osób po prostu deklarowało, że mieszkają samotnie, mimo iż rzeczywistość była inna. W efekcie system okazał się oparty na fikcji i niesprawiedliwy.

Jak i gdzie składać wnioski?

Ratusz już wkrótce ogłosi zdalne przyjmowanie wniosków np. telefonicznie lub mailowo. Start ma niewielkie opóźnienie, bo służby miejskie muszą też zmierzyć się z sytuacją epidemiologiczną i wsparciem osób potrzebujących, w tym seniorów, którzy zostali w domu i nie mają jak kupić jedzenia czy wyprowadzić psa. Jednak gdy system już ruszy, lepiej się pospieszyć.

Chodzi o to, że zasiłek może być przyznany od miesiąca, w którym wpłynął wniosek. Jeśli więc ktoś złoży go w marcu (niezależnie od dnia), to dostanie pieniądze na marzec i kolejne miesiące. Ale jeśli wniosek trafi do służb miejskich w kwietniu, to pomoc będzie realizowana od kwietnia, bez ewentualnego wyrównania za marzec.

- Wnioski będziemy przyjmować za pośrednictwem telefonu. Konsultant zbierze potrzebne dane, a następnie przekaże do osób zajmujących się wnioskami. Będzie też uruchomiony specjalny adres mailowy – mówi Dominika Wiśniewska.

Dodaje, że system zgłoszeń jest obecnie upraszczany, by cały proces był jak najłatwiejszy dla osoby, która na przykład nie może wyjść z domu, bo jest niepełnosprawna. Wniosek trafia następnie do jednostki zajmującej się przyznawaniem pieniędzy.

Wypłacanie osobom potrzebującym od 32,50 do 65 złotych miesięcznie może się nie wydawać wielkim zadaniem, ale można w ten sposób pomóc kilkunastu tysiącom osób.

Sposób wypłacania pieniędzy będzie uzgadniany z osobami, którym zostanie przyznana pomoc. Wiśniewska zaznacza, że wsparcie może być przekazane bezpośrednio na konto administratora budynku (pokrycie części czynszu) lub jako środki finansowe na konto mieszkańca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega