Warszawska apteka robi furorę. Oryginalna witryna hitem sieci

Brat mi podesłał lokalizację apteki w Warszawie i kazał wejść w zdjęcia, polecam — napisał jeden z użytkowników portalu X, udostępniając lokalizację w Google Maps apteki przy ulicy Chełmskiej 18 w Warszawie. Temat nietypowej apteki w stolicy szybko podchwyciły ogólnopolskie media.

Apteka na warszawskim mokotowie podbija internet
Apteka na warszawskim mokotowie podbija internet
Źródło zdjęć: © Google Maps | Google Maps
oprac. NBU

06.12.2023 | aktual.: 06.12.2023 10:25

Na witrynie apteki przy Chełmskiej widnieją zdjęcia jej właścicielki. Co w tym więc nietypowego? Farmaceutka pozuje w eleganckich sukniach balowych oraz krótkich sukienkach. Przegląda się w zdobionym lustrze lub pozuje na tle leków — pisze portal eska.pl.

Nietypowa witryna zwróciła uwagę internautów

Każde z tych zdjęć jest dodatkowo opatrzone motywacyjnymi cytatami, takimi jak:

Sukces to coś więcej niż pieniądze. To praca, możliwość tworzenia, wyznaczanie celów i ich osiąganie. To zwykła praca, ale robiona w niezwykły sposób — Nikodem Marszałek.
Człowiek z dziwnymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu — Mark Twain.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nietypowy dla apteki wystrój, wzbudził spore zainteresowanie wśród internautów. Pojawiły się nawet spekulacje, że to forma oryginalnej reklamy.

Jednak właścicielka apteki stanowczo podkreśla, że celem tych zdjęć wcale nie jest reklama - tłumaczy, że apteka dobrze sobie radzi bez dodatkowych działań promocyjnych - lecz pokazanie jej osobistej metamorfozy — pisze eska.pl.

Wystrój apteki ma podkreślać indywidualizm i osobowość

Właścicielka apteki zaznacza w rozmowie, której udzieliła redaktorom strony sieci aptek, że prowadzenie placówki to jej pasja i spełnienie największego marzenia, a nietypowy wystrój odzwierciedla jej indywidualizm i osobowość — wyjaśnia eska.pl.

Kiedy kupiłam aptekę, okna w witrynie były niczym niezaklejone. Stwierdziłam, że jest to wspaniała okazja, by podzielić się z ludźmi ogromnym szczęściem, jakie mnie spotkało. Bo jestem niesamowicie dumna i szczęśliwa, że posiadam własną aptekę. Nie chcę być osobą anonimową - powiedziała mgr farm. Anna Milczarek-Alwaked w cytowanej rozmowie.

- W aptece pracuję od rana do nocy, często także w weekendy. Chcę, by moi pacjenci wiedzieli, kim jestem, kogo spotkają po przekroczeniu progu apteki. Nie jestem i nie chcę być taka jak wszyscy. Wiem, że nie wyglądam jak stereotypowa farmaceutka. Co prawda, w pracy noszę aptekarski fartuch, ale pod nim mam już ubiór, którym wyrażam siebie. Pracuję u siebie i mogę sobie na to pozwolić — tłumaczyła właścicielka w rozmowie dostępnej na stronie sieci aptek.

Dodała, że uwielbia barwne sukienki i oryginalną biżuterię, fascynuje ją kultura i styl Wschodu.

Przecież nie koliduje to z moją wiedzą i kompetencjami. Jeśli słyszę komentarze ze strony pacjentów – są to tylko słowa uznania i aprobaty — podsumowuje farmaceutka.

Apteka Mgr farm. Anna Milczarek-Alwaked cieszy się dużym uznaniem klientów. Wskazują na to chociażby oceny na Google Maps - średnia 4,8 przy ponad 300 recenzjach.

Internauci chwalą pasję i zaangażowanie właścicielki, a klienci opisują aptekę jako wyjątkową, pełną uśmiechu, empatii i profesjonalnego doradztwa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (39)
Zobacz także