Wcisnęli 90-latkowi kuchenkę. A on nawet nie ma gazu

Uwaga na kolejnych oszustów! Wciskają ludziom kuchenki gazowe, za które każą płacić krocie. Ich ofiary to przede wszystkim samotne, łatwowierne, starsze osoby.

Obraz
Źródło zdjęć: © newspix.pl | tomasz ozdoba

Pan Jan Miśkiewicz ma 90 lat. Mieszka samotnie w starym, drewnianym domu. Jakież było jego zdziwienie gdy pewnego dnia do drzwi zapukało trzech rosłych mężczyzn, którzy dźwigali ze sobą kuchenkę gazową. – Mówiłem im, że ja jej nie chcę, bo całe życie mam w domu tylko piec i nie potrzebuję kuchenki na gaz. Powiedzieli, że ich to nie interesuje i muszę ją wziąć, bo gmina obowiązkowo kazała zainstalować wszystkim mieszkańcom – mówi pan Jan. Za sprzęt warty ok. 700 zł panowie zażyczyli sobie 1600 zł. Próbowali przy tym przekonać mężczyznę, że jeśli zapłaci im w gotówce od ręki, to cena będzie niższa. Staruszek nie miał jednak pieniędzy, więc oszuści spisali jego dane z dowodu osobistego i odcinka renty, kazali podpisać jakieś dokumenty i szybko odjechali. Nie zostawili też żadnej kopii umowy i pan Jan, zgodnie z przepisami, nie mógł w ciągu 10 dni z niej zrezygnować. Dopiero po kilkunastu dniach dostał pocztą fakturę za kuchenkę od firmy Tectum z Boguszczy i dokument z którego wynika, że zawarł umowę kredytową
z bankiem na zakup kuchenki i teraz będzie musiał zapłacić za nią w ratach ponad 2 tysiące złotych. – Nie mam pieniędzy. Cały rok oszczędzam żeby kupić opał na zimę, a teraz mam przez ponad 2 lata jeszcze płacić raty za kuchenkę, której nie potrzebuję. Mam 90 lat, mogę nawet nie dożyć końca spłaty – mówi zrozpaczony staruszek.

Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wziął już pod lupę działalność firmy Tectum. Okazuje się, że jej właściciele, Sebastian i Justyna S., od lat wykorzystują naiwność, głównie starszych samotnych osób. Kilka lat temu działali pod nazwą Gaztechnik i już wtedy prezes UOKiK uznał ich działanie za naruszające interesy konsumentów. Sebastian S. w rozmowie z Faktem stwierdził, że sprawa naciągania ludzi przez jego firmę nie powinna nas interesować i rzucił słuchawką.

Wypowiedź UOKiK:
Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK
– Jeżeli konsument zawarł umowę pod wpływem wprowadzenia w błąd może dochodzić prawa do jej zerwania i zwrotu pieniędzy. Takie osoby powinny też zgłosić się do najbliższego miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów lub zadzwonić pod bezpłatny numer 800 007 707.

Wybrane dla Ciebie
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
Chcą zmian w waloryzacji. Emerytury skoczą w górę
Chcą zmian w waloryzacji. Emerytury skoczą w górę
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Zmiany przed igrzyskami. Zimowy raj wprowadza obowiązkowe kaski
Zmiany przed igrzyskami. Zimowy raj wprowadza obowiązkowe kaski
Zmiany w PSZOK-u. Od 1 grudnia nie oddamy tych odpadów
Zmiany w PSZOK-u. Od 1 grudnia nie oddamy tych odpadów
Kiedyś główny nośnik. Teraz zalega w domach. Oto jak pozbyć się płyt
Kiedyś główny nośnik. Teraz zalega w domach. Oto jak pozbyć się płyt
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇