We wtorek złotówka była stabilna
Choć we wtorek złotówka lekko słabła wobec euro i franka, a umacniała się wobec dolara, zdaniem analityków sesja była dla polskiej waluty spokojna. Ok. godz. 18 za euro trzeba było zapłacić 4,24 zł, za dolara 3,76 zł, a za franka szwajcarskiego 3,89 zł.
06.10.2015 18:15
Na to, że wtorkowa sesja upłynęła na rynku złotego spokojnie, zwrócił uwagę Kamil Maliszewski z DM mBanku.
"Większego zainteresowania inwestorów nie wzbudziła decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która była łatwa do przewidzenia, gdyż komunikaty ze strony Rady zakładają brak zmian stóp procentowych w tym roku, a najprawdopodobniej nawet do końca kadencji większości obecnych członków Rady w lutym 2016. Po dzisiejszej konferencji prasowej po posiedzeniu RPP można jedynie tą opinię podtrzymać, gdyż nawet najwięksi wcześniej zwolennicy łagodnej polityki monetarnej jak prof. Jerzy Osiatyński nie sądzą, aby obniżki stóp mogły być skuteczne w obecnej sytuacji" - zaznacza Maliszewski.
Zwrócił uwagę, że na parze EUR/PLN "od tygodnia nie widzimy znaczących wahań kursu, co sugeruje, że nie powinniśmy być już świadkami większego osłabienia polskiej waluty i jedynym zagrożeniem w tym kontekście są zwiększające niepewność na rynkach wybory parlamentarne w Polsce". "Nie spodziewamy się jednak, aby kurs mógł przełamać się powyżej niedawnych szczytów na 4.2650. Złoty wygląda także całkiem dobrze na tle regionu, gdzie waluty takie jak chociażby forint nie zachowują się najlepiej, co także świadczy o ciągle pozytywnym postrzeganiu naszej gospodarki" - ocenił analityk mBanku.
Dodał, że "niewielkie wahania widzieliśmy dziś także na USD/PLN, jednak w wypadku tej pary należy liczyć się z większa zmiennością ze względu na dużą niepewność obecną na rynku po słabych danych z rynku pracy w USA". "Szczególnie istotny okaże się w tym względzie szczegółowy protokół z ostatniego posiedzenia FOMC, który może rzucić więcej światła na warunki, w jakich członkowie Komitetu są gotowi zagłosować za podwyżkami stóp procentowych w USA. Najprawdopodobniej będziemy jednak pozostawać ciągle pomiędzy 3.75 i 3.80 na USD/PLN do końca tygodnia" - ocenił Maliszewski.
Choć frank szwajcarski zyskał we wtorek wobec złotego, to - zdaniem analityka - "ruch ten nie wydaje się jednak szczególnie istotny, gdyż ciągle pozostajemy poniżej poziomu 3.90, a nastroje na globalnych rynkach wyglądają całkiem solidnie, nie zapowiadając umocnienia CHF".
Z kolei Konrad Ryczko DM BOŚ zwrócił uwagę, że we wtorek polska waluta nieznacznie umacniała się wobec dolara, lekko słabła wobec euro. "W dużej mierze było to spowodowane zachowaniem głównej pary walutowej - eurodolara, który rósł o ok. 0,5 proc." - ocenił.
Zaznaczył, że zgodnie z oczekiwaniami RPP nie zdecydowała się na zmianę stóp procentowych. "Inwestorzy czekali jednak na ocenę Rady dot. ostatnich wskazań fundamentalnych, w tym zaskakująco niskiego odczytu CPI potwierdzającego obawy co do utrzymującej się deflacji. Obawy te podzieliła również, podkreślając jednak, iż ryzyko to ma charakter zewnętrzny i aktualna polityka monetarna nie powinna być +modyfikowana w sposób zauważalny+" - podkreślił Ryczko.