We wtorek złoty tracił na wartości
Wtorkowa sesja na rynku walutowym przyniosła korektę poniedziałkowego umocnienia złotego - wskazali analitycy. Nasza waluta traciła w relacji do większości walut i przed godz. 17 za euro płacono 4,15 zł, za dolara 3,87 zł, a za szwajcarskiego franka 3,88 zł.
10.03.2015 17:15
"Wtorkowa sesja przyniosła korektę wczorajszego umocnienia złotego. Polska waluta traciła na większości zestawień, gdzie kurs pary dolar/złoty wzrósł najwyżej od marca 2009r. W konsekwencji zbliżamy się do szczytów z tamtego okresu, które wypadały na 3,9080 zł za dolara" - stwierdził analityk DM BOŚ Konrad Ryczko.
Dodał, że jest to pochodna umocnienia dolara na szerokim rynku, gdyż "koszyk dolarowy wzrósł do najwyższego poziomu od 12-lat".
"Inwestorzy nabywają amerykańską walutę z uwagi na prognozy, co do podwyżek stóp przez Fed, które wspierane są przez ostatnie lepsze dane fundamentalne z USA. Spowodowało to, iż apetyt na ryzyko i popyt m.in. na waluty emerging markets został zredukowany" - mówił analityk DM BOŚ.
Z kolei Szymon Zajkowski z Dom Maklerski mBanku wskazał, że we wtorek na globalnych rynkach finansowych widać było bardzo słabe nastroje.
"Europejskie indeksy giełdowe świeciły się na czerwono, ropa taniała i osłabiały się waluty naszego regionu. Pod wątpliwość poddany został również czynnik, który w poprzednich dniach umocnił złotego, czyli koniec cyklu obniżek stóp procentowych ze strony RPP" - stwierdził Zajkowski.
Przytoczył wtorkowe stwierdzenie Anny Zielińskiej-Głębockiej z RPP, która oceniła że, deklaracja Rady o braku obniżek stóp procentowych do końca jej kadencji, to "zbyt mocne stwierdzenie".
Analityk DM mBanku wskazał, że podczas notowań kurs euro odbił się od minimum na poziomie 4,1150 zł i z powrotem wzrósł pod 4,16 zł. "Na szczególną uwagę zasługują również kilkugroszowe zwyżki kursu dolara oraz funta. Obie te waluty są obecne najdroższe - od przynajmniej sześciu lat - i kosztują odpowiednio 3,87 zł i 5,84 zł. Mimo relatywnej stabilności kursu pary euro/frank ucierpiał również kurs franka, który wzrósł do 3,88 zł" - mówił Zajkowski.
"O ile wobec dolara i funta złoty prawdopodobnie dalej tracił będzie na wartości, na co wpływ mają spekulacje o możliwych podwyżkach stóp procentowych, zwłaszcza w USA, o tyle w stosunku do euro i franka złoty ma szanse znów zyskiwać. Wpływ na to ma luzowanie ilościowe ze strony Europejskiego Banku Centralnego oraz ujemne stopy procentowe w Szwajcarii" - dodał.