Trwa ładowanie...

Wenezuela odzyskała kontrolę nad swoim więzieniem. W środku basen, dyskoteka i zoo

11 tys. żołnierzy i policjantów odbiło więzienie Tocoron z rąk największego gangu w kraju – ogłosiły władze Wenezueli. Według mediów przestępcy zmienili zakład karny w swoje centrum dowodzenia. Od lat mieszkali tam z krewnymi, mieli basen, dyskotekę, a nawet małe zoo.

Rząd Wenezueli przedstawił akcję jako „wielkie zwycięstwo”Rząd Wenezueli przedstawił akcję jako „wielkie zwycięstwo”Źródło: Pixabay
drqa38c
drqa38c

Organizacja pozarządowa Wenezuelskie Obserwatorium Więzień (OVP) poinformowała, że przekazanie kontroli nad zakładem karnym w stanie Aragua na północy Wenezueli zostało w rzeczywistości wynegocjowane z przywódcami gangu, a "wielu skazanych" zdołało się wcześniej wydostać tunelami wykopanymi pod więzieniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Rynek pracy funkcjonuje w sposób patologiczny". Prawniczka o umowach śmieciowych

Wielka operacja służb w Wenezueli

Więzienie od lat znajdowało się pod kontrolą kartelu Tren de Aragua, określanego po hiszpańsku jako "megabanda" i uznawanego za największą organizację przestępczą w Wenezueli oraz jedną z największych w całej Ameryce Łacińskiej. Według mediów w Tocoron przebywał między innymi przywódca tej grupy Hector Rusthenford Guerrero Flores, znany jako "Nino Guerrero".

W zakładzie karnym gangsterzy rządzili się sami. Mieszkali tam nie tylko skazańcy. Okazuje się, że część z nich sprowadziła tam swoje rodziny. Mogli obstawiać wyniki wyścigów konnych, zaciągać pożyczki w prowizorycznym banku i bawić się w klubie nocnym o nazwie Tokio. Mieli też do dyspozycji małe zoo z flamingami i strusiem – podała stacja BBC.

- Wysłano ponad 11 tys. wykwalifikowanych funkcjonariuszy, gotowych do przywrócenia godności systemu penitencjarnego kraju. Ośrodek spisku i przestępczości, używany przez międzynarodową sieć przestępczą, został rozbrojony – ogłosiły władze. Autorka książki o gangu Tren de Araguas, Ronna Risquez, oceniła, że więzienie funkcjonowało "jak małe miasto". Ostrzegła, że przejęcie go przez władze bynajmniej nie oznacza zakończenia działalności grupy, która oskarżana jest o wymuszenia, porwania, kradzieże, zabójstwa i handel ludźmi. Jej macki sięgają do wielu państw kontynentu, w tym Peru, Chile, Ekwadoru i Kolumbii.

Więźniom udało się zbiec

Podejrzewa się, że szef gangu Nino Guerrero uciekł z więzienia Tocoron i jest na wolności – podał wenezuelski dziennik "El Nacional", oceniany jako jedna ostatnich niezależnych gazet w kraju rządzonym przez reżim Nicolasa Maduro. Według gazety wenezuelskie służby najpierw usunęły z terenu więzienia rodziny skazańców, w tym babcie, żony i dzieci. W środku znaleziono pistolety maszynowe, granaty, karabiny, smartfony, komputery do "wykopywania" bitcoinów i motocykle. Był tam plac zabaw dla dzieci, restauracje, lodziarnie, basen, boisko do bejsbolu i dyskoteka.

drqa38c

Rząd Wenezueli przedstawił akcję jako "wielkie zwycięstwo" w walce z organizacjami przestępczymi. Zapowiedział jednocześnie, że drugi etap operacji będzie polegał na poszukiwaniu zbiegów. Nie wyjaśniono, ilu więźniom udało się uciec.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
drqa38c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drqa38c