Trwa ładowanie...

"Weź mnie, jestem z Polski" – krzyczą serki w reklamie. PGE promuje polską żywność

Polska Grupa Energetyczna rozpoczęła kampanię "Polskie - kupuję to!" i wypuściła z tej okazji pierwszy spot, w którym zachęca do kupna polskich produktów spożywczych.

"Weź mnie, jestem z Polski" – krzyczą serki w reklamie. PGE promuje polską żywność
d336dd3
d336dd3

Pomysł reklamy jest banalny: oto kobieta pochyla się nad półkami w supermarkecie, a w głowie słyszy kakofonię w różnych językach. Po francusku "zaczepiają ją" sery, po włosku reklamuje się makaron, pomidory wykrzykują coś po hiszpańsku. Klientka nijak nie może zebrać myśli, aż tu nagle słyszy jakże znane sobie "Polski! Pyszny, z polskiego mleka", wydobywające się z wnętrza wyprodukowanego na Podlasiu sera.

- Przemawiają do ciebie polskie produkty? To zrozumiałe. Dołącz do akcji pracowników Grupy PGE, by wspólnie wspierać polskich przedsiębiorców – komentuje lektor.

To spot promujący kampanię "Polskie - kupuję to!", która realizowana jest przez Polską Grupę Energetyczną pod honorowym patronatem ministra aktywów państwowych.

Obejrzyj: Odmrażanie gospodarki. Prof. Marian Zembala o decyzjach rządu. Mówi o potrzebach ludzi

PGE to spółka energetyczna, ale widząc, jak trudno jest polskim firmom w czasach kryzysu, postanowiła, jak wyjaśnia w komunikacie, wesprzeć je poprzez polecania pracownikom polskich produktów. A teraz akcja wyszła poza kanały komunikacji wewnętrznej.

d336dd3

- W ramach akcji "Polskie – kupuję to!" zachęcamy nie tylko do wybierania w sklepie polskich jabłek, lecz także do tego, by napić się kawy w małej kafejce tuż za rogiem, pójść na koncert do filharmonii, gdy otworzą się jej drzwi, czy zorganizować rodzinny wypad poza miasto i na miejsce noclegu wybrać przytulny pensjonat – czytamy w komunikacie.

Na stronie polskiekupujeto.pl pojawiły się spoty opowiadające o krakowskich obwarzankach, Śliwce Nałęczowskiej oraz kaszubskich truskawkach. Zacytowano również analizy przeprowadzone przez Grant Thornton, z których wynika, że gdyby polscy konsumenci wydawali o 1 proc. więcej na polskie produkty, to w polskiej gospodarce zostawałoby rocznie dodatkowo 6,6 mld zł.

- Okazuje się, że z każdej złotówki, którą wydajemy na polski produkt wyprodukowany przez polską firmę, w naszym kraju zostaje 79 gr. Z kolei jeśli nasz wybór padnie na produkt zagraniczny, czyli taki, który wyprodukowała firma zagraniczna i poza Polską, tylko 25 gr - czytamy w analizie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d336dd3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d336dd3

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj