Wiceminister Witkowski: kanał przez Mierzeję otworzy Polskę północnowschodnią dla żeglugi

Kanał przez Mierzeję Wiślaną otworzy bardzo ważny obszar Polski północnowschodniej, a co za tym idzie pewnej części Europy, dla światowej żeglugi - powiedział we wtorek wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski.

14.03.2017 17:12

Ustawą o budowie nowej drogi wodnej łączącej Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym zajmowały się we wtorek połączone senackie komisje infrastruktury i środowiska. Ustawa została przyjęta przez senackie komisje bez poprawek.

Obecny na posiedzeniu wiceminister Witkowski przekonywał senatorów, że budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję będzie historycznym wydarzeniem. "Projekt przekopu kanału żeglugowego i otwarcie Elbląga na świat jest dyskutowany od dziesięcioleci. Projekt nie ma barw partyjnych, bo podziały +za+ czy +przeciw+ są w każdym środowisku, zarówno u nas, jak w opozycji. Wiadomo, że to jest ważna inwestycja" - powiedział Witkowski.

Podał, że obecnie Elbląg i znajdujący się w nim port nie mają dostępu do morza. "To jedyny przypadek na świecie, kiedy jest wybudowany port i terminal pasażerski także dla strefy Schengen, który nie ma dostępu do morza (...) To jest wstyd i duży wyrzut sumienia dla nas, że od 27 lat niepodległe państwo polskie nie potrafi sobie z tym problemem poradzić" - wskazał wiceminister Witkowski.

Dodał, że z mieszkańcami Krynicy Morskiej, którzy są przeciwni inwestycji będą się toczyły konsultacje. Jak zaznaczył, budowie kanału będą także towarzyszyły inne inwestycje na Mierzei.

Poseł sprawozdawca Jerzy Wilk (PiS), obecny na posiedzeniu komisji senackich powiedział, że inwestycja jest ogromnie oczekiwana przez cały region Warmii i Mazur, bez względu na podziały polityczne, bo jak ocenił, może dać ogromny impuls do rozwoju gospodarczego regionu. Poseł Wilk dodał, że dzięki budowie przekopu skorzysta nie tylko Elbląg ale i gminy położone nad Zalewem Wiślanym - Suchacz, Tolkmicko, Frombork, oraz na Mierzei Wiślanej - Stegna, Sztutowo i Krynica Morska.

Przekonywał, że inwestycja zapewni bezpieczeństwo. "W tej chwili jesteśmy uzależnieni od działań Rosjan, cieśnina Pilawska jest jedynym przesmykiem przez który można przepłynąć z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany i od +widzimisię+ Rosjan zależy, czy niektóre statki wpłyną na Zalew, czy nie. Tak jest np. z jednostkami straży granicznej. To jest absurd, że jako wolny kraj i członek Unii Europejskiej oraz NATO Polska musi pytać o zgodę inne państwo, czy polskie statki mogą wpłynąć na własne wody terytorialne"- podkreślił poseł Wilk.

Jak dodał, inwestycja skróci drogę wodną z portów trójmiejskich do Elbląga o 90 kilometrów. Będzie także atrakcją turystyczną dla polskich turystów przyjeżdżających latem na Mierzeję, ale także dla żeglarzy z Niemiec czy Skandynawii, którzy obecnie, aby wpłynąć na Zalew, muszą posiadać rosyjską wizę.

Senator PO Jerzy Wcisła, popierając inwestycję, wyraził obawy dotyczące ekologicznego aspektu.

"Obawiam się tego, by kanał żeglugowy nie stał się drugą Rospudą. Chcę także zapytać dlaczego do budowy kanału potrzebne jest uchwalenie specustawy" - pytał senator Wcisła.

Wiceminister Witkowski odpowiedział, że nie ma zagrożenia zablokowania inwestycji ze względów ekologicznych.

"Na Mierzei jest las sosnowy, nie ma siedlisk unikatowych a te, które są, w ramach kompensacji będzie można odtworzyć. Specustawa nie jest po to, by ominąć polskie prawo, ale by skrócić czas podjęcia decyzji i odwołań" - zapewniał wiceminister.

Przygotowana przez rząd ustawa o inwestycjach w zakresie budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską przyjęta przez Sejm w lutym zakłada, że budowa nowego szlaku wodnego ma się rozpocząć w 2018 r., a zakończyć w 2022 r. Jej koszt wyniesie ok. 880 mln zł, ma być finansowana ze środków państwa.

Według proponowanych rozwiązań, kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną będzie miał 1,3 km długości i 5 metrów głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich, tj. zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m.

Od lat samorządowcy z Warmii i Mazur, szczególnie władze Elbląga zabiegają o przekopanie Mierzei Wiślanej i utworzenie kanału żeglugowego. Przeciwni są natomiast mieszkańcy Krynicy Morskiej a także ekolodzy, którzy wskazują na potrzebę ochrony cennych siedlisk.

Zalew Wiślany jest częścią Morza Bałtyckiego, a konkretnie Zatoki Gdańskiej. Od Zatoki odcina go niemal zupełnie - poza połączeniem poprzez Cieśninę Pilawską - Mierzeja Wiślana.

Port Elbląg jest największym portem Zalewu Wiślanego i najbliższym unijnym portem, obsługującym przewozy do Kaliningradu i Bałtyjska. Leży 40 km od granicy z rosyjskim obwodem kaliningradzkim, a jedyny bezpośredni dostęp do Morza Bałtyckiego możliwy jest przez Cieśninę Pilawską.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)