Wielka płyta trzyma się mocno!

Wielka płyta wraca do łask! Mieszkania, które stanowiły chlubę PRL - choć w czarnych przepowiedniach wieszczono im góra 40-letni żywot - kupowane są na potęgę. W Warszawie i Poznaniu stanowią nawet 50 proc. wszystkich sprzedawanych mieszkań. I nie ma się co dziwić! Są tanie, często położone w atrakcyjnych miejscach i jak się okazuje, bardzo trwałe! Potwierdzają to z uśmiechem lokatorzy bloku na osiedlu Hutniczym w Nowej Hucie, który właśnie skończył 65 lat!

Wielka płyta trzyma się mocno!
Źródło zdjęć: © Fakt

12.01.2012 | aktual.: 12.01.2012 11:55

Jeszcze dekadę temu wieszczono szumnie koniec wielkiej płyty. Ale jak widać, na próżno. Bo okazuje się, że trwałość bloków jest o wiele większa niż zakładane 30-40 lat! W wielkiej płycie mieszka już 10 milionów Polaków.

Wielka płyta świeciła swoje triumfy w latach 50-tych i 60-tych. Jej początek wiąże się nierozerwalnie z Nową Hutą, gdzie po raz pierwszy zastosowano prefabrykaty, wyglądające jak wielkie klocki w budowie bloków mieszkalnych. Od momentu zastosowania innowacyjnej wówczas technologii upłynęło już ponad pół wieku – jednym z pierwszych był budynek, który powstał w Nowej Hucie na os. Hutniczym, przy ul. Mierzwy 13. Teraz obchodzi 65-lecie. – My tu już mieszkamy ponad czterdzieści lat. Mamy małe mieszkanko zaledwie 36 metrów – mówi pan Julian Krupa (78 l.). – Ale wygodne!
Dziś mieszkania z wielkiej płyty przeżywają renesans. W ostatnich latach wiele osiedli wyremontowano. Docieplone budynki, wyposażone w nowoczesne windy i instalacje, stanowią łakomy kąsek dla chętnych. Nic dziwnego, bo mieszkania tu są nawet o 20 proc. tańsze niż w nowym budownictwie!
Małgorzata Niezgoda

Prof. Stanisław Juchowicz, architekt Można przyjąć, że to właśnie Osiedle Hutnicze jako pierwsze w Nowej Hucie zaczęło budowę domów z wielkiej płyty. Takie bloki można też spotkać m.in. na os. Stalowym i os. Jagiellońskim.

mieszkaniabudownictwoblok
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)