Trwa ładowanie...
sesja
05-10-2009 17:54

Wielkie gwiazdy wkraczają na GPW

Poniedziałkowa sesja była bardzo męcząca. Najbardziej zmęczenie udzielało się uczestniczącym w niej graczom, ponieważ pierwsze sześć godzin upłynęło pod znakiem minimalnych zmian i jeszcze mniejszego obrotu. Chętnych do zawierania transakcji było jak na lekarstwo, a zmiany na indeksach po pozytywnym otwarciu ograniczały się do kilku punktów.

Wielkie gwiazdy wkraczają na GPWŹródło: A-Z Finanse
d389aaw
d389aaw

W tym całym marazmie ciekawe wydarzenia dotyczyły zwłaszcza dwóch walorów. Spółka Belvedere, produkująca wódkę Sobieski, wręcz zelektryzowała rynek informacją, że Bruce Willis jest podobno zainteresowany inwestycją w spółkę i ma nawet ambicje zasiadania w radzie dyrektorów. Byłby to pierwszy przypadek aktora o światowej sławie, który zaistniałby na polskiej giełdzie. Inwestorów zapewnie nie przekonała genialność zarządzania hollywoodzkiej gwiazdy, ale perspektywa osobistej promocji i ilości pieniędzy, które aktor może zainwestować, aby wspomóc spółkę. Kurs zareagował momentalnie ponad 25 proc. zwyżką.

Drugim ciekawym przypadkiem, i znacznie ważniejszym z punktu widzenia całego rynku, była TPSA. Spółka całą sesję zyskiwała na wartości i zakończyła dzień na ponad 4 proc. plusie co było najlepszym wynikiem wśród spółek o obrocie większym niż kilka milionów złotych. Tu nie było jednoznacznej przyczyny, ale można domniemywać, że po ostatnich czwartkowo-piatkowych szaleństwach WIG20 gracze zdecydowali się ulokować gotówkę w dość stabilnym, choć defensywnym walorze.

O większych zmianach na rynku mogliśmy mówić dopiero pod sam koniec dnia. WIG20 jeszcze przed danymi ze Stanów osunął się od poziomu neutralnego, ale potem byki zdołały jeszcze wybronić niewielki wzrost i zakończyliśmy plusem rzędu 0,3 proc. Przy całkowitym obrocie ledwo powyżej 880 mln takie zmiany można całkowicie pominąć i nie uwzględniać w dalszych prognozach.

Ciekawie zaprezentował się indeks ISM-usługi opisujący stan 80 proc. gospodarki amerykańskiej. Wyniósł 50,9 pkt., czym przebił oczekiwania na poziomie 50 pkt. która oznacza, że sfera usług w największej gospodarce świata się rozwija. To bardzo pomogło bykom w początkowej fazie sesji w USA, gdzie indeksy notowały jedno procentowe wzrosty. Tak pozytywna niespodzianka po serii złych danych powinna pobudzić optymizm, który jutro ma szanse przejść do nas. Popyt bardzo potrzebuje takiego rozwoju wypadków, ponieważ dziś już drugi dzień z rzędu znaleźliśmy się poniżej 2160 pkt. W przypadku najmniejszego pogorszenia nastrojów WIG20 będzie silne przyciągany przez poziom 2100 pkt.

Paweł Cymcyk
analityk
A-Z Finanse

d389aaw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d389aaw